×

Nowe obostrzenia w strefach czerwonych i żółtych. Czego dotyczą?

Nowe obostrzenia w strefach. Minister Zdrowia zapowiedział zmiany w zakresie noszenia maseczek, organizacji wesel i działalności punktów gastronomicznych.

Podział na strefy

Miesiąc temu Ministerstwo Zdrowia podzieliło Polskę na strefy: zieloną, żółtą i czerwoną, w zależności od stopnia zagrożenia epidemiologicznego.

Na terenach strefy czerwonej obowiązuje obowiązek noszenia maseczek lub przyłbic w przestrzeni publicznej bez wyjątku. Limit osób mogących uczestniczyć w weselach i innych imprezach rodzinnych został zmniejszony do 50. W restauracjach i innych punktach gastronomicznych, a także w kościołach została przywrócona zasada jednej osoby na 4 metry kwadratowe. W kinach i teatrach może być zajęta jedynie 1/4 miejsc. Parki rozrywki i wesołe miasteczka w ogóle nie mają prawa działać. Wydarzenia sportowe mogą się odbywać, ale bez udziału publiczności. W klubach fitness obowiązuje zasada jednej osoby na 10 metrów kwadratowych.

W związku ze wzrostem nowych zakażeń koronawirusem utrzymującym się na poziomie powyżej tysiąca na dobę, nowy minister zdrowia Adam Niedzielski zwołał dziś konferencję prasową, na której przedstawił nowe obostrzenia. Dotyczą one głównie wesel, wymogu noszenia maseczek oraz dużych skupisk ludzkich, takich jak punkty gastronomiczne.

Nowe obostrzenia w strefach czerwonych i żółtych

W strefach czerwonych został utrzymany limit 50 gości weselnych, ale za to tego rodzaju uroczystości zostały ograniczone czasowo. Jak zapowiedział minister, punkty gastronomiczne w strefie czerwonej będą mogły działać tylko do godz. 22.00.

Wiąże się to z tym, że kończy się sezon letni i w związku z tym imprezy będą przenosiły się do środka. Działalność lokali będzie ograniczona do godz. 22.

Na terenach żółtych powiatów do tej pory w otwartych przestrzeniach publicznych nie trzeba było nosić maseczek, lecz teraz to się zmieni. Mieszkańcy powiatów żółtych zostaną objęci nakazem noszenia maseczek na równi z mieszkańcami powiatów czerwonych. Oprócz tego, jeśli planują wesele, będą musieli zmniejszyć ilość gości ze 100 do 75. Obostrzenia weselne nie ominęły nawet stref zielonych. Również tam, gdzie zachorowalność na Covid-19 jest relatywnie niska, limit gości został zmniejszony ze 150 do 100.

Jak uprzedził minister zdrowia, chodzi o utrzymanie sytuacji epidemiologicznej pod wystarczającą kontrolą, by znów nie trzeba było zamykać wszystkich w domach. Przy okazji przestrzegł przed uleganiem spiskowym teoriom dotyczącym maseczek:

Chcemy wprowadzać obostrzenia lokalnie, a nie w całym kraju. Będziemy stosować nowe narzędzia. I proszę nie dawać się nabierać. Maseczki są realnym zabezpieczeniem przed koronawirusem.

Sytuacja pod kontrolą?

Na szczęście minister uważa, że chociaż krzywa nowych zakażeń szybuje, to na razie nie ma powodu do obaw:

W ostatnim tygodniu mamy do czynienia z wyraźnym wzrostem zachorowań. W najbliższym czasie należy spodziewać się kontynuacji tego trendu. To jest konsekwencja powrotu do normalności. (…) Rośnie liczba kontaktów społecznych, co jest przesłanką do rozprzestrzeniania się koronawirusa. Najważniejszymi wskaźnikami nie jest liczba zachorowań, ale liczba zajętych łóżek i respiratorów.  Moim zdaniem w najbliższym czasie tych łóżek nie zabraknie.

Podzielacie jego optymizm?

Źródła: wiadomosci.onet.pl, twitter.com, www.gazetaprawna.pl
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować