×

Nowa wizja Krzysztofa Jackowskiego. Zobaczył powstanie i płonące budynki

Nowa wizja Krzysztofa Jackowskiego może przerażać. Jasnowidz z Człuchowa uważa, że czeka nas pogłębienie kryzysu gospodarczego, co przełoży się na zubożenie Polaków. W swojej wizji Jackowski zobaczył też… płonące budynki i nocne powstanie.

Nowa wizja Krzysztofa Jackowskiego

Krzysztof Jackowski jest jednym z najpopularniejszych wizjonerów w Polsce. Na to miano zasłużył sobie m.in. dzięki współpracy z policją (jasnowidz z Człuchowa uczestniczył w poszukiwaniach zaginionych ludzi).

Ostatnio działalność Jackowskiego skupia się głównie wokół YouTube’a, gdzie prowadzi swój autorski kanał i organizuje live’y. Nie da się ukryć, że przeważnie Jackowski roztacza przed internautami czarną wizję przyszłości.

Z ostatniej audycji można się było dowiedzieć m.in. że czeka nas zubożenie społeczeństwa.

Mamy do czynienia ze wdrożeniem całkiem innej zasobności, zubożenie nas. Będzie to szło szybko, konkretnie i cyklicznie, a my nie będziemy się z tego powodu buntować

— przekonywał jasnowidz.

Jego zdaniem, z trudną sytuacją będziemy musieli się mierzyć przez najbliższe 3,5 roku.

Nie będzie tak, że ludzie będą przymierać głodem. Zubożenie jest wprowadzane w sposób logiczny i taktyczny. Po pierwsze to zubożenie będzie miało swoje wytłumaczenie w postaci dwuletniej zarazy, która była, a też konflikt w Ukrainie, który jest motorem kryzysu polskiego

— mówił Jackowski.

„Nocne powstanie”

W dalszych rozważaniach jasnowidza z Człuchowa na próżno szukać pozytywnych akcentów. Wróżbita nieoczekiwanie opowiedział o… nocnym powstaniu i płonących budynkach.

Kojarzy mi się powstanie, płoną budynki, powstanie nocne. To powstanie zdarzy się nocą, ale to nie będzie powstanie blisko nas

— stwierdził wizjoner.

Następnie wrócił do tematu kryzysu i stwierdził, że lato będzie dla Polaków najcięższe pod względem ekonomicznym, zaś decydującym miesiącem będzie sierpień.

Czerwiec, lipiec to będą miesiące gospodarczo w Polsce podobne dotąd. Rząd będzie się w jakiś sposób gimnastykował, żeby spłaszczać wizerunkowo ten kryzys, który będzie się pogłębiał. Sierpień będzie miał symptomy znacznego pogorszenia, o wiele mniejszego panowania nad tym kryzysem

— ocenił.

Miejmy nadzieję, że prognozy Jackowskiego okażą się mylne.

Fotografie: Youtube (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować