Nowa epidemia w USA. Zarażonych 600 osób
Nowa epidemia w USA dotknęła już 600 osób. Wszystkie zaraziły się przez cebulę pochodzącą od jednego producenta. Okazało się, że jest źródłem zakażeń salmonellą.
Niebezpieczna cebula
Podczas gdy Stany Zjednoczone wciąż zmagają się z pandemią koronawirusa, która pochłonęła już ponad 165 tysięcy ofiar śmiertelnych, pojawił się kolejny problem. Jest groźny, ale na szczęście nie nowy i lekarze wiedzą, jak sobie z nim radzić. Chodzi o zatrucia salmonellą, których źródłem, co ciekawe, nie były jajka, mleko, źle zamrożone lody ani drób, lecz… zwykła cebula.
Jak wiadomo, salmonella atakuje głównie latem. Źródłem wakacyjnych zakażeń są najczęściej źle przechowywane lody, mrożonki, produkty nabiałowe, np. bita śmietana do gofrów, drób lub jajka.
Tymczasem w Stanach Zjednoczonych 600 osób zakaziło się salmonellą od cebuli!
Nowa epidemia w USA
Eksperci z Agencji Żywności i Leków (FDA) ustalili, że wszyscy chorzy jedli cebulę pochodzącą z firmy Thomson International Inc. Okazało się, że źródłem zakażenia była nawet przetworzona cebula. Część chorych zaraziła się salmonellą jedząc cebulę firmy Thomson International w potrawach serwowanych przez lokale gastronomiczne. Stan 85 z nich jest tak zły, że konieczna była hospitalizacja.
Producent wydał oświadczenie, by nie spożywać żadnej ze sprzedawanych przez niego cebul, w tym białej, czerwonej, żółtej oraz cukrowej, w stanie surowym, jak również poddanych obróbce cieplnej.
Pierwsze objawy zatrucia salmonellą pojawiają się od 6 godzin do 6 dni po kontakcie z bakterią. Głównymi objawami są biegunka, podwyższona temperatura, skurcze żołądka, torsje i bóle brzucha. Zatrucie salmonellą jest bardzo wyczerpujące dla organizmu, a w przypadkach skrajnego wycieńczenia i odwodnienia może nawet grozić śmiercią.
