Gessler twierdzi, że zwalcza koronawirus cebulą. Co ciekawe wcale jej nie je
Magda Gessler sprzedała swój „patent” na skuteczną walkę z koronawirusem. Podobno tak pokonano grypę w 1919 roku. Zobaczcie co przygotowała dla nas słynna restauratorka.
Gessler zwalcza koronawirusa cebulą
Magda Gessler w mediach społecznościowych podzieliła się swoim sposobem na walkę z epidemią koronawirusa. Uważa, że najlepszą bronią jest znane polskie warzywo – cebula. Co najciekawsze nie chodzi o samo jedzenie tej naturalnej broni przeciwko grypie i wirusom. Należy po prostu trzymać ją w domu. Jak pisze Magda Gessler (pisownia oryginalna):
Cebula. To nie zart .. poczytajcie uważnie !!! To działa ja mam cebule przekorna na pol wbijamy w nią na widelec posypujemy gruba solą … starczy na cały dzień .. jest b szkodliwa pod koniec dnia nie należy jej jesc w żadnej formie tylko wyrzucić dobrze zamknięto w foliowa torebkę wazne jest zbiorowiskiem wszystkich świństw które latały w powietrzu .. nasza Polska jest dobra do tego celu b b ostra … i jedzmy ja na surowo awiza w sałatkach i twarozksch / to nie sposób na odganianie wampirów :)))
Epidemię grypy zwalczono cebulą
Słynna restauratorka przytacza historię z roku 1919 kiedy to zaczęto walczyć z chorobą właśnie cebulą. Wiele źródeł potwierdza prawdziwość przytoczonych przez Magdę Gessler faktów. Jak napisała najsłynniejsza polska restauratorka:
W 1919 roku, kiedy epidemia grypy zabiła 40 milionów ludzi na świecie, w USA był lekarz, który odwiedzał farmerów, aby im pomagać. Wielu z nich niestety zaraziło się chorobą i umarło. Ale gdy ten lekarz zaszedł do domu jednego z nich i ku jego zaskoczenia cała rodzina była zdrowa. Okazało się, że jego żona umieściła nieobraną cebulę w różnych pokojach w domu. Galen nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał i poprosił o obejrzenie jednej z cebul, pod mikroskopem. W rezultacie odkrył, że wirusy grypy są przyklejone do cebuli, i to uratowało tę rodzinę.
Myślicie, że to właśnie cebula może wybawić nas od wirusa? Ufacie opinii Magdy Gessler?
