×

Nie żyje słynna kolarka torowa. Uczestniczka Olimpiady odeszła w wieku 24 lat

Nie żyje słynna kolarka torowa. Zaledwie 24-letnia kobieta miała na swoim koncie liczne sukcesy sportowe, w tym udział w Igrzyskach Olimpijskich. Policja podjęła już działania w celu ustalenia okoliczności śmierci kolarki.

Wielki talent sportowy

Wiadomość o śmierci wybitnej kolarki torowej, Olivii Podmore to wielki cios dla wszystkich wielbicieli tego sportu. Reprezentantka Nowej Zelandii, która specjalizowała się w sprincie, odeszła w wieku zaledwie 24 lat. W przeszłości dwukrotnie zdobyła medal na młodzieżowych mistrzostwach świata. W 2016 roku wzięła udział w mistrzostwach globu seniorek. Miała na swoim koncie m.in. występ w igrzyskach w Rio de Janeiro. Na Olimpiadzie wystartowała z Natashą Hansen w sprincie drużynowym. Niestety ich duet nie awansował do konkursu głównego. W 2017 roku Olivia Podmore zdobyła mistrzostwo Nowej Zelandii w keirinie. Jej dalsza kariera zapowiadała się wspaniale. Niestety marzenia brutalnie przerwała przedwczesna śmierć.

Informacja o odejściu kolarki po raz pierwszy pojawiła się w poniedziałek. Rodzina zmarłej w mediach społecznościowych powiadomiła świat o śmierci Olivii. Dla brata kolarki jej nagłe odejście było prawdziwym szokiem. Mężczyzna napisał:

Spoczywaj w pokoju, moja cudowna siostro i ukochana córko Phila Podmore’a. Na zawsze będziesz w naszych sercach.

Nie żyje słynna kolarka torowa

Policja w Waikato, czyli regionu położonego na południe od Auckland w poniedziałkowy wieczór otrzymała wezwanie dotyczące nagłej śmierci. Do zgonu miało dojść w jednej z posiadłości w Cambrigde, na północnej wyspie Nowej Zelandii. Póki co, oficjalne okoliczności śmierci kobiety nie są znane. Najprawdopodobniej wkrótce poznamy więcej szczegółów.

Nowozelandzka federacja i UCI szybko odniosła się do informacji o śmierci Olivii Podmore. W oświadczeniu organizacji kolarskiej możemy przeczytać:

Olivia była bardzo kochaną i szanowaną zawodniczką naszej reprezentacji. Zapewnimy wsparcie naszym pracownikom, kolarzom, całej społeczności kolarskiej i tym, którzy byli blisko Olivii.

Z kolei w mediach społecznościowych Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) pojawił się następujący wpis.

Słowa nie są w stanie wyrazić, jak bardzo jesteśmy zasmuceni z powodu nagłej śmierci olimpijki z Rio, Olivii Podmore. Nasze myśli są z jej rodziną, przyjaciółmi i nowozelandzką federacją.

Doszło do samobójstwa?

Póki co, policja nie komentuje pogłosek mówiących o tym, że Olivia Podmore mogła odebrać sobie życie. Dziennikarze oraz fani sportsmenki snują jednak przypuszczenia oparte o wpis, który jakiś czas temu pojawił się na profilu kolarki. W mediach społecznościowych należących do Podmore można było przeczytać kipiący od frustracji post. 

Sport jest niesamowitym ujściem dla tak wielu ludzi, to walka, ale daje tyle radości. Uczucie, kiedy wygrywasz, jest nie do opisania, ale kiedy przegrywasz, kiedy nie zostajesz wybrany, nawet gdy się kwalifikujesz, kiedy jesteś kontuzjowany, kiedy nie spełniasz oczekiwań społeczeństwa takich jak małżeństwo, posiadanie domu czy dzieci, bo starasz się dać z siebie wszystko dla twojego sportu, to także uczucie, które jest nie do porównania z żadnym innym.

Dziś po pełnym emocji wpisie nie ma śladu.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować