×

Neo-Nówka wyśmiała wpadkę Kaczyńskiego. Prezes PiS może się obrazić za coś takiego!

Neo-Nówka komentuje wpadkę Kaczyńskiego, którą ten zaliczył już na początku objazdu po kraju. Otóż podczas spotkania z mieszkańcami Oleśnicy prezes PiS wypowiedział się na temat reparacji wojennych od Niemiec. W pewnym momencie zażartował ze swojego wzrostu i porównał się do koszykarza NBA. Żart miał swoje drugie dno, ponieważ przy okazji zaliczył niezłą wtopę. Skrót NBA wymówił po polsku jako „En Be A”. Na wpadkę słowną momentalnie zareagowali panowie z Neo-Nówki, którym wyraźnie nie po drodze z partią rządzącą. Przy tej okazji nawiązali do legendarnego programu TVP o koszykówce.

Wpadka Jarosława Kaczyńskiego

W sobotę 24 września Jarosław Kaczyński wybrał się na spotkanie z wyborcami do Oleśnicy leżącej w województwie dolnośląskim. Prezes PiS od początku próbował zyskać sobie sympatię tamtejszej społeczności. Żartował, rzucał anegdotami i porównaniami, aż w końcu sam strzelił sobie w kolano.

Kiedy Kaczyński zabrał głos w sprawie reparacji wojennych, których Polska domaga się od Niemiec, zdecydował się na żart w postaci niekonwencjonalnego porównania. Odniósł się do swojego wzrostu porównując się przy tym do wzrostu koszykarza NBA, w tym to przypadku koszykarza „En Be A” (?).

Jeśli zdołamy pokazać światu jak to wyglądało, to straty w reputacji Niemiec będą wielkie, a to Niemcy uznali się za mocarstwo moralne. To tak, jakbym ja uznał się za koszykarza „En Be A” (NBA – przyp. red.). I to tego środkowego, największego

– stwierdził Jarosław Kaczyński, który sam zaśmiał się ze swojego porównania.

Internauci natychmiast zwrócili uwagę na niepoprawną wymowę prezesa PiS. Skrót NBA odnosi się do Narodowego Związku Koszykówki w USA (ang. National Basketball Association), w związku z tym należy go wymawiać „En Bi Ej”.

Neo-Nówka komentuje wpadkę Kaczyńskiego

Obok słów prezesa PiS nie mogli przejść obojętnie kabareciarze z Neo-Nówki. Grupa zamieściła w swoich mediach społecznościowych fragment wideo z wpadką Jarosława Kaczyńskiego i opatrzyła go wymownym opisem.

Hej, hej, tu eN Be A. I love this game

Skąd taki opis? Pierwsza część wpisu jest nawiązaniem do znanego programu TVP o koszykówce z lat 90. Wtedy spotkania amerykańskiej ligi transmitowano na antenach Telewizji Polskiej. Mecz komentował wówczas m.in. Włodzimierz Szaranowicz, który zaczynał każdą kolejną transmisję słowami „Hej, hej, tu NBA”.

Druga część wpisu, czyli „I love this game” (z ang. kocham ten sport) odnosi się z kolei do puszczanych lata temu za oceanem spotów telewizyjnych. Ich celem było promowanie amerykańskiej koszykówki. Zwrot ten dotarł również do Polski i utrwalił się w pamięci wielu kibiców.

Neo-Nówka zakpiła z wesela i prezentu wiceministra. Internauci tarzają się ze śmiechu

Źródła: www.o2.pl
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować