Nagrobek Pawła Królikowskiego, to teraz obraz nędzy i rozpaczy. Dlaczego?
Nagrobek Pawła Królikowskiego pozostawia wiele do życzenia. Od śmierci aktora minął nieco ponad rok, a jego grób wciąż nie doczekał się remontu. Zdjęcia miejsce jego wiecznego spoczynku łamią serce.
Czyżby zapomnieli?
Paweł Królikowski zmarł 27 lutego ubiegłego roku w wieku zaledwie 58 lat. Aktor przez długie miesiące zmagał się z guzem mózgu. Najbardziej zapadł w pamięci widzów jako Kusy w serialu „Ranczo”. Zasłynął także z występów w filmach takich jak: „Dlaczego nie!”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, „Cudowne miejsce” czy „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy”. Był również jurorem w popularnym show „Twoja twarz brzmi znajomo”.
Aktor spoczął w Alei Zasłużonych na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Pomimo tego, że Królikowski miał aż pięcioro dzieci, jego bliscy do tej pory nie zadbali o to, aby mogiła aktora wyglądała należycie. Widok grobu zasłanego kwiatami i zniczami to już przeszłość. Wraz z upływem czasu od pogrzebu, na grobie Królikowskiego stopniowo zaczęła maleć ilość składanych wieńców oraz zniczy. Teraz mogiła aktora wygląda wręcz koszmarnie i gdyby nie tabliczka z imieniem i nazwiskiem, to z pewnością nikt nie domyśliłby się, że to grób znanej osoby ze świata show biznesu.
Ziemia, którą przysypany jest grób, po wyschnięciu na słońcu zamieniła się w jasne, osypujące się grudy. Miejsce ostatniego spoczynku aktora sprawia wrażenie rzadko odwiedzanego, ponieważ znajdujące się na nim iglaste gałęzie, a kwiaty zdążyły wyschnąć na wiór. Co doprowadziło grób Królikowskiego do tak fatalnego stanu? Przecież jeszcze nie tak dawno wyglądał całkowicie inaczej.
Nagrobek Pawła Królikowskiego
57-letnia wdowa po Królikowskim, Małgorzata Ostrowska-Królikowska co jakiś czas odwiedza grób męża i stara się wymieniać kwiaty na nowe. Niestety panujące od kilku dni upały spowodowały, że igły na jodłowych gałązkach doszczętnie wyschły. W efekcie grób Pawła Królikowskiego wygląda na bardzo zaniedbany. Pokrywają go żółte gałęzie, z których sypią się igły.
Warto przypomnieć, że jeszcze nie tak dawno Małgorzata Ostrowska-Królikowska obiecywała, że zadba o to, aby jej zmarły mąż zyskał nowy nagrobek. Niestety ze względu na epidemię koronawirusa, prace nie mogły być wykonane. Teraz jednak trwa przerwa w pandemii i nic nie stoi na przeszkodzie, aby zorganizować remont. Być może jednak to nie koronawirus powstrzymał prace, lecz brak porozumienia w rodzinie, co do kwestii finansowych przedsięwzięcia? W końcu za remont grobu krewnego powinni odpowiadać wszyscy członkowie rodziny, a nie jedna osoba.
Patrząc na groby sąsiadujące z nagrobkiem Królikowskiego aż wstyd, że aktor nie ma nawet granitowej tablicy. Groby reżysera Jerzego Gruzy, aktora Emila Karewicza czy Wojciecha Pszoniaka zostały wykonane w niemal błyskawicznym tempie. Wkrótce także śp. Piotr Woźniak-Starak doczeka się nowej mogiły.
