Nagła śmierć polskiej piłkarki. Ta wiadomość wstrząsnęła wszystkimi
Nagła śmierć polskiej piłkarki Pauliny Sochy. Dziewczyna od lat grała w piłkę nożną. Miała na koncie wiele sportowych sukcesów w klubie Błękitni Stargard. Wiadomość o śmierci zawodniczki wstrząsnęła wszystkimi.
Błękitni Stargard
Paulina Socha od lat grała w piłkę nożną. Urodziła się w Rawie Mazowieckiej, a swoją karierę rozpoczynała w klubie Dargfil Tomaszów Mazowiecki.
Od 2013 roku Paulina była zawodniczką KP Błękitni Stargard. Stanowiła ważne ogniwo drużyny. Uczestniczyła w rozgrywkach I i II ligi kobiet.
W 2018 roku zdecydowała się na krótką przerwę.
Socha rozegrała 56 spotkań ligowych, spędzając na boisku 4360 minut i strzelając 4 bramki. Grała w koszulce z nr 5
– zdradzili właściciele klubu.
Nagła śmierć polskiej piłkarki
Paulina Socha odeszła nagle we wtorek 11 sierpnia w Szczecinie. Piłkarka miała zaledwie 26 lat.
Paulina nie skarżyła się na problemy ze zdrowiem i nie cierpiała na choroby przewlekłe. Nie wiadomo, co doprowadziło do śmierci młodziutkiej piłkarki.
Paulina zmarła niespodziewanie 11 sierpnia 2020 r. w Szczecinie. Łącząc się w żałobie i smutku chcielibyśmy złożyć kondolencje i wyrazy współczucia Rodzinie i bliskim. Paulina Socha 1994 – 2020
– czytamy w oświadczeniu klubu Błękitni Starogard na Facebooku.
Jak informuje „Fakt”, Paulina była jedną z lepszych zawodniczek klubu, a w ubiegłym roku podpisała z Błękitnymi kolejną umowę. Wiadomość o nagłej śmierci zawodniczki wywołała szok wśród członków klubu.
W maju pisaliśmy o śmierci 15-letniej Julki Romelczyk. Nastolatka była utalentowaną judoczką, zawodniczką klubu ULKS Judo Kowala. Zmarła 30 kwietnia, o czym poinformował klub sportowy Julki. Dziewczynka również zmarła niespodziewanie. Miała krótką przerwę w treningach. Nic jednak nie wskazywało na to, że Julka już do nich nie wróci.