Znalazła zdjęcie martwego dziecka. Udostępniła je na Facebooku, bo czuła, że ktoś będzie szukał tej fotografii
Każdego roku tysiące turystów przybywa na Royal Melbourne Show (impreza, która odbywa się w Australii we wrześniu). W zeszłym roku w ten sposób wolny czas postanowiła spędzić młoda matka, Monica Taylor. Podczas spaceru późną nocą między straganami, kobieta na ziemi znalazła pogniecione zdjęcie. Zaciekawiona schyliła się po nie. Na fotografii był martwy noworodek…
Monica w swoim życiu poroniła, dlatego potrafiła sobie wyobrazić, co czuje teraz kobieta, która nie może znaleźć JEDYNEGO zdjęcia swojego Aniołka. Niestety na odwrocie nie było żadnej informacji do kogo należy zdjęcie. Gdy tylko wróciła do domu, od razu zadzwoniła do organizacji Zgubionych i Znalezionych, która zajmuje się podobnymi sprawami. Niestety wiedziała, że to wszystko będzie długo trwać, dlatego postanowiła działać też na własną rękę.
-
- Facebook / Monica Taylor
Monica wiedziała, że portale społecznościowe to siła, którą musi wykorzystać w tym przypadku. Umieściła zdjęcie dziecka i miała nadzieję, że ktoś szybko się odezwie.
-
- Facebook / Monica Taylor
Ktoś na pewno gorączkowo szukał fotografii i Monica wiedziała, że musi pomóc.
-
- Pixabay
Chcę pomóc komuś znaleźć fotografię, którą zgubił podczas Royal Melbourne Show.
-
- Facebook / Monica Taylor
Monica dokładnie zdawała sobie sprawę z powagi sytuacji. Nie miała zamiaru tego lekceważyć.
Na zdjęciu nie ma żadnej informacji, która w jakikolwiek sposób mogłaby pomóc w odnalezieniu właściciela. Wiem, co przechodzi mama tego Aniołka, bo też poroniłam i gdyby to mnie spotkała taka tragedia, byłabym załamana.
-
- Pixabay
Wpis został udostępniony ponad 7000 razy przez ludzi w całym kraju.
Monica była poruszona tym, ile obcych ludzi zdecydowało się pomóc w sprawie, która z pozoru może wydawać się błaha.
-
- DailyMail
W niecałe 24 godziny udało się odnaleźć właścicielkę zdjęcia, która chce zachować anonimowość.
Potwierdziły się także przypuszczenia Moniki, że fotografia była jedyną pamiątką, jaką matka miała po swojej zmarłej córeczce.
Monica znalazła na ziemi podeptane przez ludzi zdjęcie. Czy pomogła dlatego, że sama przeżyła taką tragedię? Czy w takim razie jest to dowód na to, że cierpienie uszlachetnia i pozwala mieć otwarte serce i pomocne dłonie?
Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić:
@redakcja@popularne.pl