Miriam Rivera nie żyje. Jej śmierć budzi sporo kontrowersji
Miriam Rivera nie żyje. Gwiazda takich programów, jak „Big Brother Australia” czy „Wszystko o Miriam” zmarła 5 lutego 2019 roku, jednak informacja na temat jej śmierci ujrzała światło dzienne dopiero teraz. Oficjalnie mówi się, że 38-latka zmarła poprzez powieszenie, jednak jej mąż Daniel Cuervo w to nie wierzy.
To wtedy świat usłyszał o niej po raz pierwszy
Kim jest Miriam Rivera? O Miriam zrobiło się głośno po uczestnictwie w reality show „Wszystko o Miriam”, który pokazywano również w Polsce. W programie o jej względy pięknej meksykańskiej modelki rywalizowała szóstka mężczyzn. Nie wiedzieli oni jednak, że walczą o transseksualną kobietą – Miriam już w wieku 11 lat zaczęła przyjmować hormony, ale nigdy nie przeszła operacji zmiany płci. Bohaterowie show prawdę poznali dopiero w finałowym odcinku, w którym okazało się, że Miriam ma piersi i penisa. Uczestnicy show nie mogli się z tym pogodzić i pozwali producentów programu za szkody psychiczne i emocjonalne.

„Wszystko o Miriam”
Program przyniósł niemałą sławę transseksualnej uczestniczce. Korzystając ze swoich 5 minut wzięła udział w australijskiej edycji „Big Brothera”, a nawet pojawiła się w polskim programie „Rozmowy wtoku” Ewy Drzyzgi.
Dzień śmierci Miriam
Daniel Cuervo w wywiadzie dla Independent wspomina, że 5 lutego 2019 roku jego żona zadzwoniła do niego z Meksyku.
Mówiła, że źle się czuje i wymiotuje krwią, więc kazałem jej iść do szpitala. Potem zadzwoniła przed 12, zanim mieli ją wypisać i wtedy rozmawialiśmy po raz ostatni – wspomina mężczyzna
Miriam Rivera nie żyje. Tajemnicze okoliczności śmierci 38-latki
Śmierć Miriam budzi spore podejrzenia. Cuervo twierdzi, że nie doszło do sekcji zwłok, która mogłaby wskazać na prawdziwą przyczynę śmierci jego żony. Ciało kobiet zostało natomiast szybko skremowane. Kiedy mężczyzna próbował natomiast dociekać prawdy, otrzymał groźby i ostrzeżenia, aby nawet nie rozważał przyjazdu o Meksyku, gdzie zmarła jego ukochana.