×

Mieszkanie Anety Zając zaskoczyło fanów. „Tego się nie spodziewałam!”

Mieszkanie Anety Zając, a raczej jego fragmenty można było oglądać na fotografiach zamieszczanych przez aktorkę w mediach społecznościowych. Tym razem post wywołał burzę w Internecie. Fanom rzucił się bowiem w oczy interesujący szczegół w salonie.

Skromne życie?

W ostatnich latach kariera Anety Zając znacznie przystopowała i można ją zobaczyć jedynie w serialu „Pierwsza miłość”. Aktorka skupiła się na życiu rodzinnym. Od rozstania w 2012 roku z Mikołajem Krawczykiem musiała przede wszystkim poświęcić się wychowywaniu synów: obecnie 9-letnich bliźniaków Roberta i Michała.

Dodatkowym źródłem dochodu aktorki oprócz alimentów (3 500 zł miesięcznie) i angażu w polsatowskiej produkcji wydaje się być… konto na Instagramie, które śledzi ponad 214 000 użytkowników. Tym samym, Zając jest w stanie czerpać dochody z reklam w mediach społecznościowych.

Wszystko wskazuje na to, że publikując zdjęcie salonu, miała na celu właśnie wypromowanie jednego z farmaceutyków. Aktorka pokazała na nim stół zastawiony grami planszowymi, obok których leżą opakowania leków z nazwą skierowaną wprost do obiektywu. Na fotografii można jednak dostrzec też wystrój pokoju.

Mieszkanie Anety Zając

Aneta Zając opublikowała zdjęcie zrobione w jednym z pokoi swojego mieszkania. Pomieszczenie nie robi spektakularnego wrażenia ani nie zachwyca przepychem. Przestrzeń w znacznym stopniu przypomina większość typowych, polskich mieszkań.

Klasyczne meble w jasnym odcieniu i niska szafka, na której stoi telewizor to niedrogi standard na jaki może sobie pozwolić przeciętna rodzina. Jedynymi elementami zdobiącymi salon są kwiaty doniczkowe, świeczki i lampion.

Zdjęcie zostało podpisane słowami:

Najważniejsze co można dać dzieciom to miłość i wsparcie ❤️ […]

Czujni fani od razu zauważyli, że post ma na celu reklamę specyfiku medycznego, który Aneta celowo ustawiła na pierwszym planie. Zwrócili uwagę na fakt, że celebrytka nawet będąc w mieszkaniu „ciężko pracuje”.

Jakie odpoczywa?!?!?! Ciężko pracuje reklamując produkt, bo przecież przypadkiem się tam nie znalazł na stole…

Dyskretna reklama leku.

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować