Mężczyzna biegał po radiowozach w trakcie protestu. Dostał za to aplauz!
Do zaskakującego zdarzenia doszło w trakcie dzisiejszych protestów. Mężczyzna biegał po radiowozach na przekór poleceniom policjantów. Daleko jednak nie zaleciał…
Walka o wolność?
Dzisiaj w Warszawie rozpoczęły się protesty przeciwko obostrzeniom pod hasłem „Marsz o Wolność”. Na miejscu przemawiali tacy politycy jak Grzegorz Braun czy Janusz Korwin-Mike. Nie zabrakło także osób niezwiązanych z polityką. Zjawił się wokalista Ivan Komarenko, który został w ostatnich tygodniach twarzą sprzeciwu wobec pandemii koronawirusa, tzw. „plandemii”.
Po wprowadzeniu ostatnich obostrzeń, możliwości strajkowania w teorii są mocno ograniczone (zgromadzenia powyżej 5 osób są nielegalne). Jednakże pomimo tego tłumy obywateli strajkują przeciwko restrykcjom gospodarczym. Mundurowi przypominają, że jest to niezgodne z prawem:
Policjanci od początku informowali gromadzące się osoby o obowiązujących obostrzeniach sanitarnych. Legitymowano osoby, które nie przestrzegały tych zasad. Wystawiano mandaty karne. W przypadku odmowy przyjęcia informowano o postępowaniu przed sądem.
Mężczyzna biegał po radiowozach
Wśród strajkujących nie brakuje skrajnych poglądów czy zachowań. Nagrano mężczyznę, który na Placu Defilad podczas protestu wspiął się na radiowóz i, przeskakując z jednego na drugi, przebiegł po dachach siedmiu zaparkowanych pojazdów.. Jego popis wzbudził brawa wśród innych uczestników „Marszu o Wolność”.
Po kilku sekundach uciekinier runął z dachu ostatniego radiowozu i został zatrzymany przez mundurowych. Nagranie z tego momentu podbija sieć.