Dramat 8-letniego chłopca z Giżycka. Policjanci oniemieli, gdy weszli do jego domu
Policjanci z Giżycka dostali ostatnio zgłoszenie o niewłaściwej opiece nad dzieckiem. To, co zastali na miejscu, gdy przyjechali na interwencję, przerosło ich wszelkie oczekiwania. Okazało się, że matka kompletnie nie zajmowała się 8-latkiem. W domu panował niewyobrażalny bałagan, a chłopiec głodował. W tym czasie matka leżała pijana.
Matka z Giżycka nie zajmowała się 8-latkiem
Dramat 8-latka z Giżycka wyszedł na jaw w poniedziałek 21 października. Na komisariat wpłynęło zgłoszenie dotyczące rodziny. Policjanci usłyszeli, że opieka nad chłopcem nie jest sprawowana prawidłowo, ale nie spodziewali się, że będą mieć do czynienia z takim zaniedbaniem.
Zaraz po zgłoszeniu funkcjonariusze pojechali do mieszkania, w którym miało dojść do zaniedbania. Już pod budynkiem ich uwagę zwrócił kilkuletni chłopiec. Kiedy policjanci podeszli do 8-latka, usłyszeli od niego, że jest głodny, a jego mamy nie ma w domu. Sprawę skomentował sierż. szt. Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie:
Policjanci weszli do mieszkania kobiety, które zastali w brudzie i bałaganie. Ustalili, że chłopczyk spał w brudnej pościeli, wychowywał się w fatalnych warunkach, a w lodówce miał jedzenie, które nie nadawało się już do spożycia
To przez alkohol matka kompletnie nie zajmowała się 8-latkiem
Stan chłopca bardzo zaniepokoił mundurowych. Funkcjonariusze postanowili dokładnie zbadać, jak wygląda sytuacja. Okazało się, że matka jednak była na posesji. Policjanci znaleźli ją, gdy weszli w głąb podwórka. Pijana kobieta leżała w krzakach razem z reklamówką z piwem.
Interwencja zakończyła się przekazaniem 8-latka członkom rodziny. Wszystko, co zastali na miejscu policjanci opisali w dokumentacji, która trafi do sądu rodzinnego. Teraz na sali sądowej zapadnie decyzja co do przyszłości chłopca. Jednak jak mówi rzecznik policji, okazało się, że matka zaniedbała także edukację syna:
O sytuacji tej rodziny powiadomione zostały instytucje pomocowe. Funkcjonariusze ustalili również, do jakiej szkoły uczęszcza chłopczyk. Po kontakcie z pracownikami oświaty okazało się, że od pewnego czasu nie uczęszczał on na zajęcia lekcyjne i nie miał wykupionych wymaganych podręczników
Kobieta może stracić władzę rodzicielską
Na razie sprawa nadal jest na etapie wyjaśniania. Na razie bliscy obiecali, że zadbają o chłopca. Mundurowi i pracownicy opieki społecznej muszą dokładnie zbadać całą sytuację. Jednak najprawdopodobniej skończy się na ograniczeniu, a być może nawet na utracie władzy rodzicielskiej przez matkę.