Małpia ospa coraz bliżej Polski! Pierwszy przypadek u naszego sąsiada
Małpia ospa coraz bliżej Polski! Pierwszy przypadek choroby wykryto u naszych południowych sąsiadów, w Republice Czeskiej. Chory to mężczyzna, który niedawno wrócił z Belgii.
Małpia ospa coraz bliżej Polski
W ostatnich dniach przypadki małpiej ospy zdiagnozowano w ośmiu europejskich państwach — Francji, Włoszech, Portugalii, Hiszpanii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Belgii i Niemczech (dwa ostatnie kraje zdecydowały się na wprowadzenie izolacji osób zakażonych). Szef Światowej Organizacji Zdrowia na Europę ostrzega, że choroba może się rozprzestrzeniać wraz z letnimi imprezami.
W Europie rozpoczyna się sezon letni, któremu towarzyszą masowe zgromadzenia, festiwale i imprezy, obawiam się, że transmisja może przyspieszyć, ponieważ obecnie wykrywane przypadki dotyczą osób angażujących się w aktywność seksualną, a objawy (tej choroby) są dla wielu osób nieznane
— przekazał Hans Kluge w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej WHO.
Już teraz widzimy, że choroba śmiało poczyna sobie w Europie. Tym razem pierwszy przypadek małpiej ospy odnotowano w Czechach. Pojawienie się wirusa potwierdził Państwowy Instytut Zdrowia (SZU).
Chory wrócił z Belgii
Jak informują eksperci, chory to mężczyzna, który na początku maja uczestniczył w festiwalu muzycznym w Antwerpii. Pacjent przebywa obecnie Centralnym Szpitalu Wojskowym w Pradze.
Pacjent przebywa w izolatce pod opieką lekarzy chorób zakaźnych. Jego stan jest stabilny, leczone są tylko objawy choroby. Personel opiekujący się pacjentem używa środków ochrony osobistej i przestrzegane są odpowiednie procedury ochronne
– przekazał Jitka Zinke, rzeczniczka Centralnego Szpitala Wojskowego w Pradze.
Słowenia i Czechy ogłosiły we wtorek odkrycie pierwszych przypadków zakażenia ludzi małpią ospą – podały europejskie media.W Słowenii wirus został wykryty u mężczyzny, który niedawno wrócił z Wysp Kanaryjskich. Ma on umiarkowane objawy i nie był hospitalizowany.
— Slava van Tricht ?? ?? (@SlavaVan) May 24, 2022
Po powrocie z Belgii mężczyzna zauważył pierwsze niespecyficzne objawy: zaczerwienienie i łzawienie oczu, stopniowe podwyższanie temperatury ciała od 37,5 do 39 stopni Celsjusza i pojawienie się bolesnych krostek na skórze. Krosty stopniowo zamieniały się w pękające bąble.
Minister zdrowia Czech Vlastimil Válek uspokaja na Twitterze:
Nie ma powodu do paniki. Choroba nie jest wysoce zakaźna, ryzyko zakażenia jest niskie.
První potvrzený případ opičích neštovic v ČR nebereme na lehkou váhu. Situaci ve spolupráci s odborníky pečlivě sledujeme a monitorujeme.
Není ale žádný důvod k panice. Nemoc není vysoce infekční, riziko nákazy je malé.
— Vlastimil Válek (@vlvalek) May 24, 2022
Z najnowszych danych WHO wynika, że do tej pory poza Afryką potwierdzono 131 przypadków zachorowań. Zdaniem ekspertów, transmisja choroby wymaga długotrwałego i bliskiego kontaktu.