Maciej i Paulina Kurzajewscy byli zgodnym małżeństwem. Jak się poznali?

Od miłości do nienawiści tylko jeden krok…? Maciej i Paulina Kurzajewscy byli zgodnym małżeństwem. Dziś nie szczędzą sobie publicznych złośliwości. Gdy Paulina Smaszcz uderzyła w Katarzynę Cichopek, dziennikarz szybko odpowiedział byłej żonie. Jak doszło do tego, że zakochani wkroczyli na wojenną ścieżkę?

Publiczne pranie brudów

W ostatnim czasie portale plotkarskie rozpisują się na temat romansu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, którzy niedawno oficjalnie ogłosili, że są parą. W tym wyznaniu „pomogła” im Paulina Smaszcz, była żona Kurzajewskiego. Dziennikarka złożyła urodzinowe życzenia nowej partnerce byłego męża. Wcale nie chodziło jednak o wymianę uprzejmości…

Kasiu, sto lat!!! Cieszę się, że @maciejkurzajewski zabrał Ciebie do Izraela, który zna doskonale i spędzacie wspaniale Twoje 40 urodziny!!! Sto lat!!! Sto lat!!!

— napisała kobieta. Ale to był jedynie początek…

Niech będą szczęśliwi dla spokoju mojego i moich synów. Ile można kłamać, oszukiwać, zdradzać, zaprzeczać, manipulować, zatajać, zapewniać, robić z gęby cholewę? No ile? Dla naszej całej rodziny ta sytuacja była już nie do zniesienia i zakłócała naszą codzienność. Jeśli tak jak pisze Kasia, to miłość, to życie daje im drugą szansę, by teraz ta miłość była bez zdrad, kłamstw, manipulacji, oszukiwania partnera, partnerki, dzieci, rodziny, przyjaciół, znajomych, sąsiadów, osób, które im sprzyjają. Niech zbudują ją na dekalogu wiary katolickiej, którą tak gorliwie wyznają

— dodała dziennikarka.

Chociaż Kurzajewski nigdy nie komentował swojego życia prywatnego, tym razem postanowił zrobić wyjątek. Wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że nie pozwoli, by Paulina Smaszcz-Kurzajewska raniła bliskie mu osoby.

Maciej i Paulina Kurzajewscy byli zgodnym małżeństwem

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski stali się bohaterami tabloidów. Tymczasem jeszcze kilka lat temu małżonkowie mogli być bohaterami romantycznego filmu, opowiadającego historię pięknej, wieloletniej miłości.

Paulina i Maciej poznali się w styczniu 1996 roku i szybko się w sobie zakochali, chociaż oboje byli wtedy w związkach.

Poszliśmy na pierwszą randkę pojeździć na łyżwach, wyobrażasz sobie coś takiego? Zakopane, noc, puste lodowisko i my dwoje. Ja miałam wtedy chłopaka, patafiana, Maciek dziewczynę, ale oboje dojrzewaliśmy do rozstania. Po trzech miesiącach – do tej pory śmiejemy się z tego – pierwsza do niego zadzwoniłam: „Może się spotkamy?”. Poszliśmy na jakiś film do kina Polonia. Po seansie mówię: „To chodź, trochę jeszcze posiedzimy u mnie”. Maciek wynajmował mieszkanie na Woli, ja na Ursynowie. „Nie mam potem jak stamtąd wrócić, nie będzie żadnego autobusu”. Ja na to: „Ale kto powiedział, że musisz w nocy wracać…?” (śmiech). Przyszedł na noc, został na zawsze. Staliśmy się nierozłączni. (…)

— opowiadała Paulina Smaszcz w wywiadzie VIVY! w styczniu 2019 roku.

Po ośmiu miesiącach od pierwszego spotkania, para wzięła ślub. Początki były trudne, a małżonkowie ledwo wiązali koniec z końcem. Nie mieli pieniędzy, mieli jednak siebie. Największa próba była dopiero przed nimi…

Paulina Smaszcz-Kurzajewska była w ciąży bliźniaczej. Straciła dzieci i musiała urodzić dwóch martwych chłopców, ale małżeństwo przetrwało również tę tragedię… Ostatecznie para doczekała się dwóch synów: Franka i Julka.

„Nie ja odchodziłam”

Paulina Smaszcz wyznała w jednym z wywiadów, że mąż stopniowo się od niej oddalał. Czuła się opuszczona.

Zauważyłam w pewnym momencie, że nie ciekawi go, czym się zajmuję, jak się czuję. Zapytałam go kiedyś: „Słuchaj, a nie chciałbyś wpaść na moje szkolenie? Nie chciał. […] Wysłałam mu otwarcie mojego doktoratu, wiedział, jakie to jest dla mnie ważne, ale zobaczyłam, że nigdy tego pliku nie otworzył

— opowiadała.

Małżonkowie rozstali się po 23 wspólnie spędzonych latach. Gdy Paulina Smaszcz dowiedziała się o nowym związku Kurzajewskiego, nie potrafiła ukryć żalu, o czym świadczą jej ostatnie wpisy w mediach społecznościowych.

Czy Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski zdołają się jeszcze porozumieć i zapomnieć o dawnych urazach?