×

Kupili dom i zaczęli dostawać tajemnicze listy. Nawet na dobre się nie wprowadzili

Życie tej rodziny zamieniło się w horror. Po tym jak wreszcie kupili swój upragniony dom przy ulicy 657 Boulevard w New Jearsey, Derek Broaddus, jego żona Maria i trójka ich dzieci wreszcie mieli zacząć swoje nowe życie. Jednak nie było im dane. Rodzina zaczęła otrzymywać tajemnicze listy. Ewidentnie ktoś ich obserwował. Sytuacja zaczęła robić się coraz bardziej napięta. Wiadomości było coraz więcej i zaczynały być niepokojące. Wśród całej rodziny zapanował strach. Policja nie była w stanie złapać anonimowego stalkera.

Dom przy 657 Boulevard został kupiony w 2014 r za ponad 1,4 mln dolarów. Wtedy też zaczyna się cała historia. Pięcioosobowa rodzina, chociaż legalnie była właścicielami domu, tak naprawdę nigdy się nie wprowadziła. Za bardzo się bali. Zaczęli otrzymywać niepokojące listy od osoby nazywającej siebie samą “Obserwator”. Rodzina bała się o swoje życie. Sprawa została natychmiast zgłoszona na policję.

Listy jak z horroru

To jednak nic nie dało. “Obserwator” robił się coraz bardziej natarczywy. Gdy poznał imiona dzieci zaczął bez mrugnięcia okiem grozić im.

Znaleźliście już wszystkie sekrety, które chowa ten dom? Czy młoda krew bawi się w piwnicy? Czy może jednak są zbyt przerażone by zejść na dół same? Ja bardzo bym się bał gdybym był nimi. Piwnica jest przecież bardzo daleko od reszty domu. Gdybyście byli na piętrze nigdy nie usłyszelibyście jak krzyczą. Cieszę się, że wreszcie znam imiona młodej krwi, którą do mnie przynieśliście. Bardzo często je wymawiacie – tak brzmi treść jednej z całej gamy niepokojącej wiadomości.

To właśnie wtedy Derek przestał zabierać do remontowanego domu dzieci. Wraz z żoną za bardzo bał się o zdrowie swoich pociech. “Obserwator” w jednym z listów przecież obiecał, że nie przestanie ich obserwować. Nie mogli aż tak bardzo ryzykować.

Próbowali walczyć

Jeszcze przez jakiś czas Derek przychodził doglądać posesji. Policja prowadziła swoje śledztwo. Do akcji zostało zaangażowane także FBI. Najbliżsi sąsiedzi zostali przesłuchani, zebrano także ślady DNA, które potencjalny „Obserwator” mógł zostawić w domu. Niestety to na nic. Nie pomogły nawet prywatne firmy ochroniarskie i detektywistyczne. Stalkera nigdy nie udało się złapać. Nikt nie ma pojęcia kto stoi za tymi tajemniczymi listami.

… ale nie wytrzymali

Terroryzowana rodzina Broaddus zdecydowała się odpuścić i sprzedać dom swoich marzeń. Było to dla nich okropne przeżycie. Teraz próbują go sprzedać, jednak z marnym odzewem. Wszyscy zdają sobie sprawę, że zakup domu przy ulicy 657 Boulevard wiąże się z tym, że “Obserwator” zacznie terroryzować nowych lokatorów. Tak było również z osobą, która na krótki czas wynajmowała od nich dom. Ona również dostała anonimowy list. Od tamtej pory, nikt nie chce podjąć takiego ryzyka…

Czy znajdzie się ktoś na tyle odważny by stawić czoła „Obserwatorowi”?

*Miniatura ma charakter pogladowy

Może Cię zainteresować