×

List, który da do myślenia każdemu rodzicowi. Przeczytaj, a może odmieni i Twoje życie

Dzisiejszy świat wciąż pędzi do przodu. Bez chwili przerwy, bez momentu wytchnienia. Nie mamy czasu na to, aby usiąść i spokojnie zastanowić się nad czymkolwiek… Nie mamy czasu dla siebie, nie mamy czasu dla rodziny, dla znajomych… Co najbardziej smutne i niesamowicie przerażające zarazem – Rodzice nie mają czasu dla swoich dzieci

Jednak znajdź chwilę na to, aby przeczytać te kilka słów…

To ważny przekaz od zapracowanej mamy, który być może pomoże Ci uświadomić sobie kilka naprawdę ważnych rzeczy.

Nam pomogło. Serio.

Moja Ukochana Córeczko,

Wczoraj był bardzo dłuuugi dzień, ciężki dzień i niesamowicie zajęty dzień. Dlatego przepraszam, bardzo Cię przepraszam, że byłam nieobecna, że nie miałam czasu na to, aby poświęcić Ci chwilę…

Za to, że na „odczepnego” powiedziałam Ci: Poczekaj, daj mi jeszcze minutkę. Zaraz do Ciebie przyjdę.

I nie przyszłam.

Kończyłam swoją pracę, rozmawiałam z szefem przez telefon, sprzątałam, przygotowywałam nam obiad, wstawiłam pranie, chwile poprasowałam.

Ale nie miałam nawet 15 minut na to, aby usiąść z Tobą.

Ty – Moje Wszystko, poprosiłaś mnie o wspólny czas, o zabawę i czytanie bajek… Potrzebowałaś mojej uwagi, zwróciłaś się do mnie takim kochanym i mięciutkim głosikiem, chciałaś tylko kilku minut mojej obecności i miłości…

A ja… Ja zaniedbałam Twoją potrzebę. Przepraszam. Nie chciałam.

Kiedy po raz drugi przyniosłaś swoje książeczki, myłam naczynia. Ręce miałam w pianie, a przede mną był jeszcze stos talerzy… Odmówiłam – poprosiłam o 10 minut czasu na skończenie i… i zapomniałam.

Było tego tyle…

Kiedy się zorientowałam, musiałam kłaść Cię do łóżka… Zrobiłam to bez przeczytania ani jednej kartki z zaledwie kilkustronicowej bajeczki…

Byłam taka zmęczona…

Miałam świadomość, że kładę Cię do łóżka łamiąc obietnicę, którą Ci dałam i przy okazji Twoje serce. Nie wyglądałaś na rozczarowaną, bo były łaskotki, przytulanki i buziaki…

Ale później leżałam jeszcze chwile obok Ciebie, w Twoim łóżku, milcząc, wdychając cudowny zapach Twoich włosków i wpatrując się w sufit…

I żałowałam, żałowałam, że nie przeczytałam Ci tej bajki…że odmówiłam Ci zabawy i czasu tylko dla nas… Wszystko przez natłok obowiązków…

Ty zasnęłaś spokojnie, a ja czułam się złą mamą…

Zastanawiałam się jak mogłam Cię tak zawieźć i uświadomiłam sobie że to nie był jedyny raz… Niestety. Teraz wiem, że to mogło znacząco wpłynąć na Twoją pewność siebie, na poczucie Twojego bezpieczeństwa…

Tego wieczora postanowiłam sobie, że więcej się to nie powtórzy.

Na drugi dzień poszłyśmy do parku, bawiłyśmy się w chowanego, malowałyśmy i robiłyśmy wspólne zdjęcia, a później budowałyśmy zamek z klocków, rozwiązywałyśmy zagadki i zrobiłyśmy sobie piknik na środku kuchni!

Robiłam wszystko, żeby wynagrodzić Ci stracony czas.

Jednak wciąż pamiętam te razy, gdy nie poświęcałam Ci wystarczająco uwagi i zastanawia mnie czy krzywdę, którą Ci tym zrobiłam, można naprawić tak, aby nie pozostał po niej żaden ślad…

Wiesz… ja nie jestem dumna z moich działań, z tego, że tak często nie mam dla Ciebie czasu, że zawsze miałam wymówkę, aby nie bawić się z Tobą, żeby nie czytać Ci bajek…

Ale obiecuję Ci, że od teraz się to zmieni.

Wiem, że nigdy nie będę idealną mamą, taką na jaką Ty – Najwspanialsza Istota na świecie zasługujesz, ale zrobię wszystko, żeby chociaż odrobinę zbliżyć się do ideału… Dla Ciebie!

Nie wiem czy mi się to uda, ale postaram się.

Wiem, że to ze mnie będziesz czerpać przykład na swoje dalsze życie i obiecuje Ci, że zrobię wszystko, aby był jak najlepszy.

Wiem, że to na mnie będą zwrócone Twoje oczy przez całe dzieciństwo i obiecuję Ci, że słusznie.

Wiem, że kochasz mnie całym swoim malutkim serduszkiem i uwierz mi, że ja Ciebie również i że od tego wieczora będę udowadniać Ci to na każdym kroku. Naszym wspólnym kroku.

Droga Mamo, Drogi Tato, co teraz myślisz? Możesz po części utożsamić się z tą zapracowaną mamą? Zawsze masz czas dla swojego dziecka? Ile razy odmówiłaś, odmówiłeś swojemu Największemu Skarbowi chwili, nawet i 5 minut?

Nawet kilka razy po „tylko” 5 – 10 minut dziennie będzie dla Twojej pociechy najwspanialszym prezentem od Ciebie i najcudowniejszym dowodem miłości…

Uwierz… Pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa Twojego dziecka są ważniejsze niż tona prasowania czy sterta brudnych naczyń!

Może Cię zainteresować