×

Lewandowscy na świątecznych zdjęciach. Jedno oficjalne, a drugie prosto z łóżka!

Lewandowscy pozdrawiają z łóżka z córkami. Zamieścili także oficjalną fotografię rodzinną ze wielkanocnym przesłaniem.

Rodzina i wiara

Anna i Robert Lewandowscy poznali się 14 lat temu na obozie integracyjnym studentów akademii wychowania fizycznego. Szybko odkryli, że mają ze sobą wiele wspólnego. Oprócz sportowej pasji połączyły ich trudne doświadczenia z dzieciństwa. Oboje wychowywali się bez ojców. Ojciec Roberta, utytułowany judoka Krzysztof Lewandowski zmarł w wyniku komplikacji pooperacyjnych kiedy Robert miał 16 lat.

Ojciec Ani, operator filmowy Bogdan Stachurski porzucił rodzinę, pozostawiając żonę i dwoje dzieci w bardzo trudnych warunkach. Lewandowska często wspomina, że z powodu biedy zimą chodziła w dziurawych butach. Jak wyznała z perspektywy czasu w jednym z wywiadów:

To był okropny okres w naszym życiu. Do tego stopnia, że nawet pomagał nam Caritas.

Od tamtej pory ogromną rolę w ich życiu ogrywają rodzina i religia. Annie do tej pory obrywa się za zachowawczą postawę w czasie Strajku Kobiet, protestujących przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, nakazującego Polkom rodzenie nieuleczalnie chorych dzieci.

Lewandowscy pozdrawiają z łóżka

Jak widać z wielkanocnego wpisu Lewandowskiej na Instagramie, w świętach najbardziej liczy się dla niej wymiar duchowy. Pod zdjęciem przedstawiający całą rodzinę, wyjaśniła, o co chodzi w Wielkanocy:

Wesołych świąt. Wielkanoc to chrześcijańskie święto, które ma nas skłaniać do refleksji nad trudnem i kruchością życia. Niesie jednak nadzieję Zmartwychwstania. Bądźcie zdrowi, dbajcie o siebie i najbliższych! Kochani, w te świętam pamiętajmy o bliskich i o wszystkich, którzy potrzebują wsparcia, nawet na odległość. Z całego serca życzymy wam dużo siły, nadziei, spokoju i bliskości – choćby jej namiastki przez telefon. Doceniajmy to, co dla nas ważne. Szukajmy radości w małych rzeczach. Spokojnych świąt.

Żeby jednocześnie dać do zrozumienia, że nie podchodzi do wszystkiego tak strasznie poważnie i ma dystans do siebie, na InstaStories zamieściła zdjęcie z łóżka. Widać na nim całą rodzinę: Klarę, całującą Roberta i raczkująca obok Laurę.

Z ujęcia można wysnuć wniosek, że do Lewandowskiej powoli zaczyna docierać, jak niemądre jest wciskanie wszędzie zdjęć dzieci, z jednoczesnym zapewnianiem, że dba się o ich prywatność poprzez fotografowanie ich od tyłu.

A wy, jak spędzacie tegoroczne święta?

Źródła: www.plotek.pl

Może Cię zainteresować