Sara miała marzenie, które odważyła się spełnić. Poświęciła się dla tego, co kochała najbardziej.
Gdy Sara była mała, kochała księżniczki Disneya. Jak to małe dziewczynki, pragnęła być jedną z nich. Choć w pewnym wieku, każda z nas rezygnuje z planu bycia Kopciuszkiem lub Arielką, w przypadku Sary było inaczej. Jako dorosła kobieta postanowiła spełnić swoje marzenie, które zostało z nią od dziecka i wcieliła się w postać nie jednej, ale pięciu księżniczek!
Wszystko zaczęło się podczas Halloween. Wtedy zrodził się plan, który Sara postanowiła wcielić w życie i upodobnić się do postaci wykreowanych przez Disneya
Dziewczyna zaczęła inwestować w kosztowne stroje, makijaże, a nawet posunęła się do tego stopnia, że zrobiła sobie operację plastyczną, by wyglądać bardziej bajkowo
Sara i jej chłopak założyli firmę „Księżniczka na zawsze”, która zajmuje się wspieraniem imprez i odnosi wielki sukces, gdyż wszyscy rodzice chcą księżniczkę na urodzinach ich pociech
Sara znajduje również czas na odwiedzanie szpitali, by ożywić serca najbardziej potrzebujących dzieci i spędzić z nimi trochę czasu
To właśnie wizyty w szpitalu są najważniejsze dla Sary. Choć jej stylizacje są kosztowne, dziewczyna jest bardzo wzruszona tym, że dzięki spełnieniu swojego marzenia, może sprawić, że chore dzieci się uśmiechną
Sara nie tylko spełniła swoje marzenie i uczyniła je sposobem na życie, ale właśnie w tym odnalazła jego sens. Sama mówi, że im więcej uśmiechniętych dzieci widzi, tym większą czerpie radość
Na makijaż poświęca długie godziny, a wykonanie każdej sukienki zajęło około 6 miesięcy. Jednak musicie przyznać, że efekt końcowy jest oszałamiający!
Jak kiedyś powiedział Kopciuszek „Miej wiarę w swoje marzenia, a pewnego dnia się spełnią”