×

Sąsiedzi zauważyli bladą i chudą twarz dziewczynki w oknie. Policjant dokonał strasznego odkrycia

13 lipca 2005 roku policjant Mark Holste z Florydy dostaje wezwanie od mieszkańca pewnego osiedla, który widział w sąsiednim domu bladą dziewczynkę, siedzącą przy wybitym oknie. Absolutnie nie zlekceważył tej informacji i pośpiesznie wybrał się we wskazane miejsce, aby wszystko dokładnie sprawdzić.

Mark Holste nigdy nie przypuszczał, że zobaczy kiedykolwiek tak smutny i zatrważający widok, bowiem nic nie boli bardziej niż krzywda bezbronnego dziecka, które liczy, że jego biologiczni rodzice będą je chronić i o nie dbać. Jakie to jest smutne, gdy na świecie dzieją się takie rzeczy…

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (1)

Dom, w którym przebywać miała dziewczynka był bardzo zniszczony. Od 3 lat mieszkała w nim rodzina, ale sąsiedzi nie mieli pojęcia, że w środku są jakieś dzieci.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (2)

Sąsiedzi tym bardziej byli zaniepokojeni, gdy nagle zobaczyli w oknie dziewczynkę. Przypuszczali, że w domu ktoś może się nad nią znęcać. Policjant Mark Holste natychmiast ruszył to sprawdzić.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (3)

Kiedy puka do drzwi, nikt mu nie otwiera. Mimo wszystko udaje mu się wejść do środka. Wszędzie na podłodze są zwierzęce odchody, pajęczyny, śmieci i gnijące jedzenie. Jakby tego było mało – po mieszkaniu chodziło tysiące karaluchów.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (4)

Ale najgorszy dla policjanta był widok dziewczynki, która siedziała w kącie. 6-letnie dziecko było rozpaczliwie wychudzone i ubrane tylko w pieluchę, która przez kilka dni nie była zmieniana.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (5)

„Gdy wszedłem do pokoju, widziałem tylko jej duże oczy. Widać było, że się mnie boi. Pobiegła do kąta, skuliła się i podciągnęła kolana do głowy, obejmując je ramionami” – mówi policjant.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (6)

Daniele od razu została przewieziona do szpitala. Jej stan był bardzo poważny. Zatrzymała się na etapie małego dziecka. Całe swoje życie spędziła praktycznie samotnie bez żadnych oznak miłości…

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (7)

Jej biologiczna matka dostała dwa lata aresztu domowego i 3 lata w zawieszeniu.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (8)

O losie dziewczynki dowiedziała się Diane wraz z mężem Bernie. Para ma już 4 synów i córkę, ale nie przeszkadza im to w tym, aby przyjąć pod skrzydła Danielle i stworzyć jej kochający dom. Od samego początku, gdy ją zobaczyli, wiedzieli, że muszą się o nią zatroszczyć najlepiej, jak będą potrafili.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (9)

Dziewczynka zostaje adoptowana tuż przed jej ósmymi urodzinami. Niestety rany z przeszłości są zbyt głębokie, aby Danielle mogła funkcjonować tak, jak jej rówieśnicy.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (10)

Bernie, jej przybrany ojciec mówi: „Danielle ma średnio siedem razy na dzień ogromne napady złości, które doprowadzają do tego, że zjada niezliczone ilości jedzenia”.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (11)

Z tego powodu jej przybrani rodzice są zmuszeni zamknąć lodówkę na łańcuch, ponieważ Danielle je tak dużo, że wymiotuje. Wszystko ma podłoże w przeszłości… Biologiczna matka dziewczynki ją głodziła i teraz Danielle chce nadrobić to, czego brakowało jej kiedyś.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (12)

Na szczęście Danielle powoli zmienia się. Dzisiaj ma już 15 lat. Chodzi do szkoły i jest bardzo przywiązana do swojego przybranego ojca. Oczywiście w tej relacji ważną rolę odgrywa fakt, że biologiczna matka dziewczynki przez lata ją zaniedbywała. Bernie mówi, że ich córka jest 2-latką w ciele 15-latki.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (13)

Jej rodzice cieszą się, że Danielle małymi kroczkami idzie do przodu i mają ogromną nadzieję, że któregoś dnia ich córka usamodzielni się i będzie mogła prowadzić szczęśliwe życie.

zaniedbana dziewczynka uratowana przez opieke (14)

Nie chodzi o zostawione pieniądze, ale jestem wzruszony tym listem… Takie rzeczy naprawdę motywują do dalszej pracy. Doceniam ich zachowanie i trud, jaki włożyli, aby tu wrócić i zebrać pieniądze na napiwek

Na pewno nie spodziewał się takiego listu!

Może Cię zainteresować