×

Książę Karol publicznie spoliczkowany?! Jego pojawienie się w TK Maxx wywołało poruszenie

Kontrowersyjne zdjęcie, które zostało zrobione pod londyńskim TK Maxxem obiegło Internet. Komentujący zastanawiają się, czy książę Karol został publicznie spoliczkowany. Jak było naprawdę?

Członek rodziny królewskiej odwiedził TK Maxx

Książę Karol wybrał się wczoraj (4 lutego) do sklepu na Tooting High Street, aby spotkać się z absolwentami Prince’s Trust. Jest to organizacja charytatywna, którą założył sam Karol. Działa w Wielkiej Brytanii od 1976 roku, pomagając młodym ludziom w trudnej sytuacji życiowej.

Spotkanie zorganizowano z pracownikami TK Maxx, którzy wcześniej byli podopiecznymi organizacji Prince’s Trust. Sklep bowiem zatrudnił wiele osób, które w przeszłości miały problemy. Książę Karol odwiedził ich w celu przeprowadzenia dyskusji na temat życia młodego londyńczyka.

Członek rodziny królewskiej przywitali również Martina Milburn, dyrektor generalny The Prince’s Trust Group, a także Louise Greenlees, która jest prezesem TJX Europe.

Książę Karol spoliczkowany?

Książę Karol po spotkaniu wyszedł do zebranego przed sklepem tłumu, który spontanicznie zebrał się, aby go zobaczyć. Był bardzo ciepło powitany przez zgromadzony, jednak reakcja jednej z fanek rodziny królewskiej mocno go zaskoczyła.

Jedna z kobiet, która nie mogła powstrzymać wzruszenia – wyciągnęła rękę i… położyła ją na prawym policzku 71-letniego księcia Walii. Królewska ochrona zamarła. Na szczęście okazało się, że kobieta nie miała złych zamiarów.

Jednak ten moment uchwycono na zdjęciu, które obiegło Internet i wywołało mieszane uczucia wśród internautów.

Chociaż nie ma oficjalnego protokołu dotyczącego dotykania członków rodziny królewskiej, tradycja dyktuje, że odpowiedni jest uścisk dłoni lub ukłon. Pomimo niespodziewanego bliskiego kontaktu z kobietą, Karol zachował dobry humor i kontynuował rozmowę z fanami. Uścisnął dłoń jeszcze wielu osobom.

Czy uważacie, że taki bliski kontakt z członkiem rodziny królewskiej jest wskazany?

Źródła: www.dailymail.co.uk, www.thesun.co.uk
Fotografie: Imgur (miniatura wpisu), Imgur

Może Cię zainteresować