Ksiądz zebrał całą tacę pieniędzy. Jej zawartość wsypał do puszki WOŚP
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to okazja do tego, aby pomagać. Ktoś powie, że można to robić w ciągu całego roku – tak, jak najbardziej, ale właśnie dzięki akcji WOŚP zebrano miliony, dzięki którym potrzebujący żyją…
Na temat, jak akcje WOŚP są potrzebne, wypowiedział się także ksiądz Kazimierz Klaban z Elbląga, dla którego było jasne, co ma zrobić z pieniędzmi zebranymi w czasie mszy
W czasie mszy zbierano pieniądze na tacę, aby po chwili trafiły w inne miejsca. Gdzie dokładnie? Ksiądz przed wiernymi przesypał wszystkie pieniądze do puszek. Przed wejściem do kościoła stali także wierni z oznaczonymi serduszkami puszkami, do których można było wrzucić pieniądze.
W rozmowie z Wirtualną Polską ksiądz powiedział: „To wspaniała akcją. Uwielbiam ją. Może choć trochę dołożymy do dobra, jakie czyni się tego dnia”
Poza tacą wolontariusze także zbierali datki od parafian. W dokładnie taki sam sposób ksiądz zachował się rok temu.
Słyszałem tylko pozytywne opinie od parafian. Do dziś zresztą zdarza się, że odbieram telefony, nawet z zagranicy. To nic wielkiego, ale ludzie dzwonią powiedzieć: „Fajny pomysł i gest. Dzięki”. Wielu z nas leżało przecież kiedyś w szpitalu i widziało sprzęt, który kupiono dzięki tej organizacji, z naklejonym serduszkiem
Cenne jest to, że nie tylko duchowny z Elbląga zdecydował się na taki gest. Zrobili to także duchowni z Lubelszczyzny
Dzwonili do mnie choćby z Lubelszczyzny, że zamiast tacy po kościele chodzili wolontariusze z puszkami. Cieszę się, że dobro się rozchodzi
