×

Krzysztof Jackowski zapowiada obostrzenia. „Ludzie będą bali się oddychać”

Krzysztof Jackowski zapowiada obostrzenia, przy których to, co mieliśmy dotąd, wydawać się będzie „dziecinadą”. Co gorsza, ma to być wstęp do czegoś większego.

Krzysztof Jackowski zapowiada obostrzenia

Krzysztof Jackowski to znany jasnowidz z Człuchowa. Od dłuższego już czasu prowadzi swój kanał na YouTube, gdzie zyskuje coraz liczniejsze grono odbiorców – obecnie ma ponad 227 tysięcy subskrybentów. Podczas częstych transmisji na żywo Jackowski dzieli się z widzami swoimi przepowiedniami.

Jakiś czas temu wizjoner pochwalił się tym, że już kilkanaście lat temu przewidział wybuch pandemii. Ostatnio wrócił do tego tematu i skupił się na obostrzeniach, które czekają nas w najbliższym czasie.

Kilka dni temu Adam Niedzielski zapowiedział nowe obostrzenia i restrykcje związane z czwartą falą koronawirusa. Może nastąpić kolejny lockdown i ponowne zamknięcie branż. Dla tych, którzy słuchają Jackowskiego nie jest to wcale niespodzianka. W audycji „Zaczął się już inny świat” jasnowidz zapowiedział obostrzenia. Tym razem ma być naprawdę ostro.

Po raz kolejny podkreślił, że pandemia jest tylko wstępem do czegoś, co wydarzy się potem. Zapowiedzią tego mają być powtarzane przez jasnowidza słowa:

Na krótko przed wielkim konfliktem ludzie będą bali się oddychać.

„Ludzie będą bali się oddychać”

Zdaniem wizjonera z Człuchowa, czeka nas bardzo duże nasilenie zarazy. W listopadzie ma nastąpić lekki spadek zakażeń, ale będzie to tylko „cisza przed burzą”. W grudniu nastąpi mordercza kulminacja. Do tego dojdą srogie obostrzenia, które podzielą społeczeństwo:

Będzie bardzo duże nasilenie zarazy. Będzie wzrost, potem – mniej więcej w listopadzie – lekki spadek, ale kulminacja będzie w połowie grudnia. To będzie bardzo brzydka zima. Tej zimy zobaczymy inne twarze polityków. Nie traktujcie tego dosłownie. Usłyszymy i zobaczymy inną politykę wobec nas, bardziej srogą. Mam nadzieję, że to bzdura: ludzie, nie wiem, czy w Polsce, nie będą mogli wyjść ze swoich dzielnic czy rejonów. To będzie strasznie poplątane. To, co było, to była dziecinna zabawa. To, co teraz będzie z jakimiś wymogami, będzie nas szokowało, ale nie śmieszyło. (…) Stworzy się podział w społeczeństwie i to będzie bardzo restrykcyjne (…). Boję się jesieni i zimy. Jest mi smutno.

Zanim jednak do tego dojdzie, rząd już z początkiem września zacznie ostro działać w tym kierunku:

Zacznie się dosyć ostro. Niemcy, może jeszcze z dwa, trzy kraje w Europie, doświadczą sporych wzrostów zarazy i już z początkiem września rząd będzie stawiał obywatelom warunki, da nam wybór czegoś. Jeżeli większość ludzi tego nie wybierze, będzie musiał spełnić to, co nam przy stawianiu tych warunków przedstawi. (…) To będzie tak, że niektóre osoby, które nie spełniły warunków, będą czuły się upokorzone. A wszystko będzie wyglądało o wiele poważniej, niż dotychczas. Dlatego taki dzisiejszy tytuł: już jesteśmy w innym świecie, tylko nie do końca się zorientowaliśmy. Przyjdą miesiące, w których to zrozumiemy.

Poniżej możecie wysłuchać całej audycji.

Źródła: www.radiozet.pl, www.youtube.com
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), YouTube

Może Cię zainteresować