×

Kryzys klimatyczny przetrwa tylko kilka państw. Czy Polska należy do ich grona?

Kryzys klimatyczny przetrwa tylko kilka państw. Naukowcy nie mają wątpliwości, że globalne ocieplenie całkowicie zmieni sytuację na naszej planecie. Specjalistom udało się ustalić, które rejony świata mają szanse na wyjście obronną ręką z kryzysu klimatycznego.
Jest tylko kilka takich miejsc.

Człowiek niszczy Ziemię

W dzisiejszych czasach już nikt nie wątpi, że działalność człowieka na Ziemi stopniowo prowadzi naszą planetę do samozniszczenia. Nadmierna industrializacja, przeludnienie oraz niezrównoważone gospodarowanie zasobami naturalnymi skutkuje nieodwracalnymi zmianami w środowisku. Naukowcy przeprowadzili interesujące badania, które pokazują, jak niewiele krajów jest w stanie przetrwać zbliżający się kryzys klimatyczny.

Nick King oraz prof. Aled Jones z Global Sustainability Institute w Anglia Ruskin University (ARU) przeanalizowali wszelkie czynniki, które mają wpływ na nadchodzącą wielkimi krokami katastrofę. Wyniki swoich obserwacji zamieścili w czasopiśmie Sustainability. Badacze wzięli pod uwagę rozmaite aspekty, zagrażające przyszłości cywilizacji. Naukowcy oparli swoją analizę o umowy międzynarodowe i globalne struktury finansowe. Prześledzili także kwestie kryzysu ekologicznego, wzrostu populacji oraz malejącej liczby zasobów.

Aled Jones uważa, że najbliższe lata będą katastrofalne dla całego świata. Czeka nas nasilenie ekstremalnych zjawisk. Co gorsza, wystąpią one również w regionach, które do tej pory nie mierzyły się z tego typu problemami. 

W nadchodzących latach możliwe są znaczące zmiany. Wpływ zmian klimatu, w tym zwiększona częstotliwość i intensywność susz i powodzi, ekstremalne temperatury i większy ruch ludności mogą dyktować dotkliwość tych zmian.

Kryzys klimatyczny przetrwa tylko kilka państw

Naukowcy wskazali w badaniu pięć krajów, które ich zdaniem posiadają najbardziej korzystne warunki do przetrwania globalnego kryzysu. Należą do nich Nowa Zelandia, Islandia, Wielka Brytania, Australia i Irlandia. Wymienione państwa są najlepiej przystosowane do nadchodzących zmian. Powodem ich przystosowania jest między innymi fakt, że od lat na dużą skalę korzystają z odnawialnych źródeł energii. Każdy ze wskazanych regionów leży na wyspach, co sprawia, że ich klimat jest umiarkowany. W efekcie utrzymanie stabilnych warunków jest dużo prostsze.

Na pierwszym miejscu znalazła się Nowa Zelandia. Kraj od lat wytwarza energię geotermalną i hydroelektryczną, która gwarantuje mu niezależność oraz minimalny ślad węglowy. Zaludnienie obszaru państwa w stosunku do ilości przestrzeni jest niewielkie. Bezpieczeństwo oferowane przez Nową Zelandię skusiło miliarderów, którzy już od jakiegoś czasu budują w tym miejscu domy, które mają w przyszłości stanowić dla nich „schrony” na wypadek katastrofy klimatycznej bądź migracyjnej.

Niestety Polska nie ma szans na przetrwanie kryzysu klimatycznego. Na działanie nie jest jednak jeszcze za późno. Nadzieję na walkę z globalnym ociepleniem dają akcje społeczne takie jak projekt 19-latka, który usmażył jajecznicę na betonie. Świadomość ekologiczna stopniowo rośnie. Trzy czwarte Polaków zdaje sobie już sprawę, że na świecie naprawdę mamy do czynienia z kryzysem klimatycznym.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Freepik, Facebook

Może Cię zainteresować