Usmażył jajecznicę na betonie. „Do tego prowadzi wycinanie drzew w miastach”
Usmażył jajecznicę na betonie, aby zwrócić uwagę na niezwykle poważny problem, z którym mierzy się współczesny świat. 19-letni aktywista z Małopolski udowodnił, że przestrzeń miejska stwarza realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Płyta rynku była tak rozgrzana, że udało mu się na niej przyrządzić śniadanie.
Ekologiczna Apokalipsa
Klimat ociepla się w zastraszającym tempie. Nadmierna wycinka drzew oraz niezrównoważona emisja gazów cieplarnianych sprawiają, że życie na naszej planecie stopniowo zamienia się w koszmar. Nie tylko mieszkańcy krajów trzeciego świata, ale także Europejczycy coraz mocniej odczuwają niekorzystne zmiany klimatyczne. Srogie zimy oraz upalne lata dają się nam we znaki jak nigdy wcześniej. Niektórzy specjaliści uważają, że na przeciwdziałanie dewastacji środowiska naturalnego jest już za późno. Inni wciąż widzą nadzieję na poprawę warunków życia w zwalczaniu problemu przeludnienia.
Niezwykle ważnym głosem w dyskusji na temat przyszłości naszej planety jest akcja społeczna przeprowadzona przez zaledwie 19-letniego Kacpra Ropka z Krzeszowic w Małopolsce. Chłopak wybrał się w upalny dzień na miejscowy rynek, aby na gorącej płycie usmażyć jajecznicę. Okazało się, że rozgrzany niemal do czerwoności beton jest lepszy niż niejeden piekarnik. Powierzchnia nagrzała się do 60 stopni Celsjusza, umożliwiając tym samym przyrządzenie smacznego śniadania. W wywiadzie udzielonym portalowi wp.pl, młody aktywista opowiedział o tym jak przebiegał jego eksperyment.
Nagrzałem patelnie, wbiłem na nią jajka, potem co 20 minut mieszałem, aż do uzyskania konsystencji jajecznicy. Wszystko trwało około 80 minut, ale jajecznica smakowała wybornie.
Usmażył jajecznicę na betonie
Trzeba przyznać że niemal półtorej godziny to dość długi czas jak na usmażenie trzech jajek. Ropek jest jednak zadowolony ze swojego osiągnięcia.
Ale najważniejsze jest to, że wielu przechodniów zrozumiało, jak wielkie temperatury panują na Rynku i że trzeba uważać z przebywaniem na ta nasłonecznionym miejscu.
19-latek z Krzeszowic udowodnił jak bardzo niebezpieczne jest przebywanie w upalne dni na zabetonowanych powierzchniach. Temperatura betonu w najgorętsze dni sięga nawet 60 stopni Celsjusza. Takie warunki grożą udarem słonecznym oraz poparzeniem słonecznym.
Co ciekawe, nie jest to pierwsza tego typu akcja w wykonaniu 19-letniego aktywisty. Niecały miesiąc temu nastolatek w czynie społecznym skosił trawę oraz posprzątał butelki po alkoholu w centrum Krzeszowic. Kacper Ropka podzielił się na Facebooku fotografiami ze swojej akcji. Chłopak zachęca do tego, aby brać sprawy w swoje ręce i w odpowiedzialny sposób traktować przestrzeń, w której przyszło nam żyć. Takimi działaniami możemy bowiem sprawić, że codzienne funkcjonowanie stanie się dla nas wszystkich dużo wygodniejsze. Kacper Ropka dzięki swoim działaniom ma szansę zdobyć rozpoznawalność w lokalnej społeczności, co z pewnością zaprocentuje na przyszłość. Kto wie, może za kilka lat nie dołączy do lokalnego samorządu?
