×

Krawczyk junior walczy o spadek. Takich słów notariusza się nie spodziewał!

Krawczyk junior walczy o spadek. Wczoraj odbyła się kolejna rozprawa w sądzie. „Ta rozprawa jest bardzo ważna dla mojej przyszłości” – mówił syn zmarłego piosenkarza. Zeznawał notariusz, który spisywał testament.

Nie dostał ani złotówki

Walka o spadek po zmarłym w kwietniu artyście wydaje się być niekończącą się historią, w której ciągle pojawiają się nowe wątki. Ewa Krawczyk odziedziczyła wszystko, syn Krzysztofa Krawczyka nie dostał ani złotówki. Tymczasem przyjaciele juniora zorganizowali dla niego zbiórkę pieniędzy.

Krzysztof utrzymuje się ze skromnej renty inwalidzkiej, potrzebuje pomocy w zakresie codziennych potrzeb: leczenia neurologicznego, rehabilitacyjno-terapeutycznego, zakupu leków, ubrań, czy chociażby na co dzień ciepłych obiadów

– tłumaczono w opisie zbiórki.

Z kolei Ewa Krawczyk odpierała zarzuty i tłumaczyła, dlaczego syn Krawczyka nie otrzymał pieniędzy. Ponoć piosenkarz obawiał się lekkomyślności swojego syna i tego, że nie będzie potrafił nimi zarządzać. Krzysztof junior – jedyny biologiczny syn Krzysztof Krawczyka, zapowiedział, że będzie dochodził swoich spraw w sądzie i nie zmienił zdania, mimo nacisków ze strony macochy. Wdowa po wokaliście twierdziła, że były dwie wersje testamentu, a w każdej z nich to ona miała odziedziczyć cały majątek. Z kolei w „Uwadze” TVN pojawiła się informacja, że według wcześniejszej wersji testamentu połowa majątku miała trafić do syna artysty.

Krawczyk junior walczy o spadek

Jak się okazało, według wrześniowego testamentu z 2020 roku, Krzysztof Krawczyk zapisał żonie nie tylko cały majątek, ale też prawa do swoich utworów. Syn Krzysztofa Krawczyka utrzymywał, że nie chce kwestionować testamentu, walczy natomiast o zachowek.

Krzysztof Igor Krawczyk będzie się starał o zachowek. Jest stale niezdolny do pracy. Przysługuje mu jedna trzecia z całości spadku

– powiedziała Faktowi adwokatka Krzysztofa Juniora, Monika Kucwaj-Zarzycka po pierwszej rozprawie, która odbyła się w maju tego roku.

20 września o godz. 14.00 rozpoczęła się druga rozprawa sądowa dotycząca spadku po Krzysztofie Krawczyku. Ewa Krawczyk nie pojawiła się w sądzie. Stawił się na niej natomiast notariusz Waldemar Jeziorski, który zeznał, że Krzysztof Krawczyk był w pełni świadomy, gdy spisywano testament z września 2020 roku.

Kilka dni wcześniej Ewa Krawczyk zapytała, czy mógłbym przyjechać do miejsca zamieszkania w celu sporządzenia testamentu. 15 września pojechałem pod wskazany adres. Przez panią Ewę Krawczyk zostałem poproszony do pokoju, gdzie znajdował się testator – Krzysztof Krawczyk. (…) Całość trwała około godziny. Była jeszcze inna czynność wykonywana. Rozmawialiśmy na inne tematy, aby przekonać się, czy nie będę miał wątpliwości co do jego świadomości. Zorientowałem się, że jest doskonały ciąg logiczny, prawidłowe wywody

– mówił notariusz, cytowany przez Fakt.

Pytałem o zdrowie. Problem z chodzeniem, z podniesieniem. Dlatego znajdował się w pozycji półleżącej. Ale najważniejszy dla testamentu jest stan psychiczny testatora. Uważam, że w pełni rozumiał, o czym mówimy

– dodał.

„Czy są podstawy do wydziedziczenia”?

Notariusz zeznał także, że rozmawiał z Krzysztofem Krawczykiem na temat jego syna.

Zapytałem, kogo zamierza ustanowić swoim spadkobiercą. Odpowiedział, że wszystko, co posiada, chce pozostawić żonie. Nie znałem sytuacji rodzinnej, więc zapytałem, czy ma inne osoby bliskie. Odpowiedział: „tak, mam syna”. Czy dobrze usłyszałem: czy żona ma wszystko dziedziczyć? Czy są podstawy do wydziedziczenia? – to zawodowe pytania. Po takim pytaniu ożywił się bardzo, powiedział: „Wiem, co to jest wydziedziczenie i nie chcę wydziedziczać syna. Chcę, żeby syn dostał zachowek”

– relacjonował notariusz.

Jego zdaniem również Ewa Krawczyk, która była w sąsiednim pokoju podczas spisywania testamentu, wiedziała, że ma wypłacić zachowek synowi męża.

Adwokat Krzysztofa juniora przyznaje, że zeznania notariusza rzuciły nowe światło na sprawę.

Generalnie sytuacja się zmieniła, dlatego że pan Krzysztof Igor Krawczyk kwestionuje w chwili obecnej złożony testament notarialny. Notariusz został przesłuchany i sąd na nasz wniosek zwróci się o całość dokumentacji medycznej dotyczącej spadkodawcy. Zapewne w dalszej kolejności zostanie dopuszczony dowód z opinii biegłych psychiatrów, którzy wypowiedzą się na okoliczność, czy testator w chwili sporządzenia testamentu miał pełną świadomość w tym zakresie (…)

– mówi adwokat Monika Kucwaj-Zarzycka, cytowana przez Fakt.

Adwokatka chce powołania biegłego, który sprawdzi stan zdrowia psychicznego Krzysztofa Krawczyka w momencie sporządzania testamentu. Sprawę odroczono i nie podano nowego terminu.

Źródła: www.fakt.pl
Fotografie: Twitter, Facebook

Może Cię zainteresować