×

Prezydent w 2015 roku zapłacił za zakupy 37,02 zł. Dziś byłoby to o wiele więcej!

Pamiętacie koszyk Andrzeja Dudy w 2015 roku? Wtedy przyszły prezydent udowadniał, że wprowadzenie euro w Polsce oznacza wyższe ceny. Wszystko w ramach kampanii wyborczej sprzed 4,5 roku. Dziennikarze „Fakt24” pokusili się na mały eksperyment i sprawdzili, ile kosztowałyby takie same zakupy w 2019 roku.

Koszyk był elementem kampanii Andrzeja Dudy

W marcu 2015 roku jeszcze mało kto kojarzył Andrzeja Dudę. To był dopiero początek kampanii prezydenckiej, więc kandydat Prawa i Sprawiedliwości walczył o rozpoznawalność. Patrząc na dzisiejszy stan rzeczy, nie da się ukryć, że udało się wręcz idealnie. W końcu każdy Polak, chcąc nie chcąc, zna imię i nazwisko prezydenta.

Jednym z elementów kampanii Dudy, było zrobienie pewnych szczególnych zakupów. Prezydent pokazowo zaopatrzył się w podstawowe artykuły w Biedronce w Milówce. Wcześniej tego samego dnia, identyczne zakupy zrobił na Słowacji. Wszystko miało na celu pokazać, że wejście Polski do strefy euro, oznaczałoby drastyczny wzrost cen, między innymi żywności.

Oczywiście porównanie skomentował w rozmowie z dziennikarzami w 2015 roku. Żeby nie być gołosłownym, zdjęcia obu paragonów umieścił na Twitterze:

Sok pomarańczowy, taki jak kupowałem w sklepie na Słowacji, ale ten jest dwa razy większy, „Rama” też jest większa, ser też ma większą gramaturę. Produkty są takie same. Rachunek jest 37 zł 2 grosze. Na Słowacji takie zakupy kosztowały 13, 29 euro, czyli ok. 54 zł. Można tego chyba nie komentować

Koszyk Andrzeja Dudy 2019

Najwyraźniej to porównanie dokonane przez prezydenta skutecznie odstraszyło wyborców od strefy euro, bo zagłosowali nie tylko na Andrzeja Dudę. Postawili na PiS także w wyborach parlamentarnych. Ich rządy trwają już cztery lata, więc „Fakt24” postanowił sprawdzić, jak teraz prezentuje się koszt koszyka Dudy. Efekt tego eksperymentu jest dość zaskakujący.

Okazuje się, że dziennikarze zapłacili za zakupy 46 zł i 41 gr, po uwzględnieniu rabatu z karty „Moja Biedronka”. To różnica 9 zł względem koszyka z 2015 roku, czyli prezydencki koszyk jest droższy o ponad 25 proc. To wskazywałoby, że zgodnie z wyliczeniami „Fakt24”, ceny za rządów PiS rosły o jakieś 6-9 proc. rocznie.

Redakcja

Redakcja

Koszyk Andrzeja Dudy 2019, nie jest identyczny z tym z 2015 roku

Jednak warto zwrócić uwagę, że produkty kupione przez dziennikarzy różniły się gramaturą i ilością sztuk w opakowaniu, względem żywności zakupionej przez prezydenta. Produkty w identycznych gramaturach były niedostępne w biedronce. Zamiast jajek 30 sztuk redakcja zakupiła 3 razy po 10, opakowanie 500 g sera zamiast 400 g i 1 kg margaryny zamiast opakowania 600 g.

Jak widać, najbardziej zmieniła się cena jajek, sera, jajka niespodzianki i margaryny. Po uwzględnieniu różnicy w gramaturze widać, że w niektórych przypadkach wzrost sięga rzędu 18%, 25%, a nawet 51% w przypadku jajek. O przyczynach takiego wzrostu, w rozmowie z „Fakt24” opowiedział ekonomista Marek Zuber:

Ceny żywności podrożały w Polsce bardzo mocno, zwłaszcza w ciągu ostatniego roku. Powodem jest wzrost kosztów prac, cen energii oraz susza. Jeszcze większe wzrosty cen dotyczą nieuwzględnionych w tym koszyku cen warzyw i owoców

Według eksperta ceny nadal będą wzrastać. Przyczyną będzie diametralny wzrost płacy minimalnej:

Z jednej można się cieszyć, że Polacy więcej zarabiają, ale z drugiej trzeba pamiętać, że są obszary gospodarki, gdzie takie decyzje spowodują wzrost cen. Jedną z nich są ceny żywności

Biedronka skomentowała tegoroczny Koszyk Andrzeja Dudy

Co ciekawe, z wyliczeniami redakcji nie zgadza się sama Biedronka. Władze sieci marketów zapewniają, że gdyby dziennikarze powtórzyli zakupy Andrzeja Dudy, kupując dokładnie te same artykuły, koszyk nie byłby droższy o 9 zł, a jedynie o 3,67 zł.

Biedronka przekonuje, że ser 400 gr jest droższy jedynie o 10 gr, a margaryny o 30 gr. Zapewnienia sklepu są prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że ceny tego samego produktu w różnych gramaturach różnią się ceną za kilogram. To tylko przypomina, że robiąc zakupy, warto zwrócić szczególną uwagę na ceny na półkach. Jednak w komunikacie od Biedronki najciekawsze jest zapewnienie, że cena koszyka z 2019 roku, mogłaby być jeszcze niższa:

Zwracamy uwagę, że rachunek z 2015 roku pochodzi z okresu przedświątecznego, zakupy zostały zrobione przed Wielkanocą. Dokonaliśmy więc także porównania z analogicznym okresem przed Wielkanocą w 2019 roku – suma rachunku z tymi samymi produktami wyniosłaby 37,49 złotych, zatem różnica w wysokości rachunku to 47 groszy

Może Cię zainteresować