Koszula z krótkim rękawem to kicz? „To jest po prostu wieśniackie i nieeleganckie”
Moda niejedno ma imię. Dla jednego to, co podoba się Tobie, będzie kiczowate, a dla kogoś innego będzie to oznaka klasy i dobrego smaku. O gustach się teoretycznie nie dyskutuje, ale czy są jakieś ogólnie przyjęte normy, których dobrze byłoby przestrzegać? Dziś na tapecie: koszula z krótkim rękawem, która jest uwielbiana wręcz przez Polaków. Kicz i obciach? Czy wygoda w upalne dni, na którą powinno się przymknąć oko?
Ci, którzy zajmują się modą, nie mają wątpliwości, że jest to zjawisko, które już dawno powinno być zapomniane
Warto jednak sięgnąć do historii i sprawdzić, gdzie po raz pierwszy owa część garderoby miała swój debiut i z całą pewnością nie jest to wymysł ostatnich lat. Okazuje się, że popularność koszul z krótkim rękawem sięga początków XX wieku. Wówczas mężczyźni nosili je, zestawiając także z krótkimi spodenkami.
Później pojawiały się częściej bądź rzadziej, ale zawsze były gdzieś w świadomości mody męskiej. Powstaje zatem pytanie: „Dlaczego ludzie od mody tak bardzo się czepiają? Dlaczego koszula z krótkim rękawem tak bardzo im przeszkadza?”
Kluczowe może być to, jak nosi się koszule z krótkim rękawem. Jedna z warszawskich stylistek, Kasia, mówi:
Koszule z krótkim rękawem są wygodne i nie ma ku temu żadnych wątpliwości. Myślę, że styliści i świat mody tak bardzo nie oburzaliby się na ich widok, gdyby mężczyźni nie zakładali ich w sytuacjach formalnych i do eleganckich spodni i marynarki… To raczej nie przystoi
Jak koszula ma się w Polsce? Niestety święci triumfy i widzimy ją na wszelkich możliwych okazjach
Moim zadaniem jest wybierać ubrania dla ludzi, którzy mają z tym problem. Wśród moich klientów są też mężczyźni. Wielu z nich, często na wysokich stanowiskach, chce np. na wesele zakładać pod marynarkę koszulę z krótkim rękawem… bo przecież jest gorąco. No to nie jest do końca tak. Myślę, że można to porównać do wystającego biustonosza, który kobieta zakłada do sukienki bez ramiączek.
Na pewno każdy zna ten widok: nasz wujek w koszuli z krótkim rękawem wywija na parkiecie, a chwilę wcześniej ściągnął marynarkę. Już abstrahujemy od samego ściągania marynarki, ale czy wesele to dobra okazja na taką koszulę?
Wpadką na pewno jest, gdy do wspomnianej koszuli chcesz założyć krawat. NIE RÓB TEGO
Dlaczego styliści tak bardzo mocno biją na alarm? Kasia dalej tłumaczy:
Krótki rękaw w koszuli sprawdzi się na wakacjach nad morzem do szortów i słomkowego kapelusza. Nie jest to jednak rozwiązanie dobre na wszelkie rozmowy biznesowe, wesela i oficjalne uroczystości. To zwyczajnie nie wpisuje się w dress code danej sytuacji. Zaraz pewnie pojawią się komentarze, żebyśmy nie byli tacy idealni. No, ale chwila. W takim razie jak tak wszystko wolno, to dlaczego ten, który pisze takie komentarze, nie pójdzie na wesele w dresie, bo mu tak wygodnie? Ano właśnie… Bo są pewne normy!
Mało tego, osobiście uważam i jestem pewna, że wielu kolegów z branży przyzna mi rację, że najlepszym rozwiązaniem, gdy jest Wam panowie ciepło, jest założyć koszulkę, albo jeśli zależy Wam na formie, jaką ma koszula, to po prostu… podwińcie rękawy! To wygląda nonszalancko i bardzo na czasie. Nie zatrzymujmy się w latach 90., gdzie koszule z krótkim rękawem w jaskrawych kolorach królowały na każdym weselu
Co o tym sądzą ludzie? Czy koszula z krótkim rękawem jest dla nich dobrym rozwiązaniem?
W sieci zdania są oczywiście podzielone i chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, co ludzie myślą. Wybraliśmy najciekawsze odpowiedzi, które mogą być impulsem dla Was do dalszej dyskusji.
Ja nie wiem, kiedy ludzie zrozumieją, że to jest po prostu… wieśniackie. Przecież jak można myśleć, że to jest coś eleganckiego?!
No to jest dla mnie hit, a do tego jeszcze jak widzę np. na weselach jak jeden z drugim mają do tego krawat w kolorze sukni swojej partnerki, to leżę
A moim zdaniem niech każdy nosi to, co lubi. Po co się męczyć?
O jacy wszyscy nagle modni się zrobili. Kto by pomyślał, że tacy z was styliści…
