Koronawirus. Grecja otwiera granice dla turystów z zagranicy mimo pandemii!

Koronawirus: Grecja otwiera granice! Sekretarz stanu zapewnił, że przy zachowaniu wzmożonej czujności i zaostrzeniu rygorów sanitarnych, możliwe jest odmrożenie ruchu turystycznego i to już niedługo. Obecnie specjaliści opracowują szczegóły dotyczące ponownego otwarcia tej branży. Wytyczne mają pojawić się do 15 maja, żeby był czas na przygotowania.

Turystyka w Grecji

Turystyka jest jedną z najważniejszych i najprężniej rozwijających się gałęzi greckiej gospodarki. W ciągu minionych 10 lat Grecy ponad dwukrotnie zwiększyli liczbę przyjmowanych turystów. Tylko w 2019 roku Grecję odwiedziło ponad 31 milionów przyjezdnych z całego świata, podczas gdy liczba rdzennej ludności nie sięga nawet 11 milionów.

Co czwarty grecki obywatel jest zatrudniony w branży turystycznej i pokrewnych. Perspektywa utraty zysków z lata 2020 z powodu pandemii koronawirusa, jest dla Grecji ekonomicznie nie do przyjęcia i oznaczałaby ruinę gospodarczą kraju.

Dlatego Grecy z ulgą przyjęli wystąpienie sekretarza stanu kancelarii premiera Giorgiosa Gerapetritisa, który zapewnił, że specjaliści już pracują nad szczegółowymi wytycznymi dotyczącymi otwarcia ruchu turystycznego w nowym reżimie sanitarnym. Jak zapowiedział:

Grecja zostanie ponownie otwarta dla turystów zagranicznych od 1 lipca.

Koronawirus: Grecja otwiera granice

Nowe wytyczne regulujące działalność branży turystycznej w nowych warunkach epidemiologicznych mają być gotowe 15 maja. Pomysł przyjmowania turystów już od 1 lipca jest bliski sercu premiera Kyriakosa Mitsotakisa. W rozmowie z CNN dał do zrozumienia, że branża turystyczna będzie otwierana ostrożnie, z zachowaniem sugestii Światowej Organizacji Zdrowia:

Większy dystans społeczny, być może brak otwartych barów i brak tłumów, ale wciąż fantastyczne wrażenia z pobytu w Grecji. Oczywiście pod warunkiem, że pandemia będzie miała tendencję spadkową.

Z optymistycznych szacunków premierowi wyszło, że latem 2020 ruch turystyczny w Grecji zmniejszy się o jakieś 10 proc. Nie brzmi to zbyt prawdopodobnie, biorąc pod uwagę choćby to, że względy bezpieczeństwa wymuszą na hotelarzach znaczne ograniczenie liczby gości.

Grecja to nie jedyny kraj, który szykuje się na otwarcie sezonu wakacyjnego. Podobnie ambitne plany ma Turcja, która jednak woli zacząć od przyjmowania turystów z Azji, a potem dopiero zaprosić obywateli Unii Europejskiej.