Kontrole policji w centrach handlowych. Możesz dostać wysoki mandat!
Kontrole policji w centrach handlowych grożą otrzymaniem dotkliwego mandatu. Za nieprzestrzeganie zasad reżimu sanitarnego trzeba się liczyć z konsekwencjami. Na co będą zwracać uwagę policjanci?
Dotkliwe mandaty
Pomimo obserwowanej w ostatnim czasie nieznacznej poprawy sytuacji epidemiologicznej w kraju, nie ulega wątpliwości, że zaledwie kilka dni rozluźnienia wystarczy, aby ilość zakażeń znów poszybowała w górę. Z tego względu konieczne jest dalsze przestrzeganie reżimu sanitarnego. WHO poinformowało nawet, że zaleca noszenie maseczek ochronnych także w domu.
Przedświąteczny czas sprzyja spotkaniom oraz zakupom w centrach handlowych. Właśnie dlatego policja rozpoczyna masową akcję kontrolowania czy klienci noszą maseczki oraz czy dezynfekują ręce. Funkcjonariusze będą także sprawdzać, czy na terenie sklepów przebywa dozwolona ilość osób. W przypadku sklepów o powierzchni do 100 metrów kwadratowych jednocześnie zakupy może robić maksymalnie 1 osoba na 10 metrów kwadratowych. W przypadku większych sklepów o powierzchni powyżej 100 metrów kwadratowych, zakupy może robić maksymalnie 1 osoba na 15 metrów kwadratowych.
Kontrole policji w centrach handlowych
Pierwsze mandaty już zostały wręczone. W samej Łodzi policjanci wystawili ich w ciągu jednego dnia ponad 100. Marcin Fiedukowicz z komendy miejskiej w Łodzi powiedział:
Funkcjonariusze kontrolują w centrach handlowych czy klienci mają maseczki na twarzy, czy dezynfekują ręce przy wejściu i czy nie jest zbyt tłoczno w samych sklepach.
Dzień wcześniej funkcjonariusze wystawili 106 mandatów. Oprócz tego, pouczyli 4 osoby i złożyli 8 wniosków o ukaranie do sądu. W patrolach policji biorą udział także pracownicy inspekcji sanitarnej. Inspektor Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji tłumaczy:
Pamiętajmy, że kontrole nie mają na celu dokuczanie komukolwiek, a związane są tylko i wyłącznie z jednym, wspólnym zadaniem – ograniczeniem zachorowań i transmisji COVID-19, abyśmy byli zdrowym społeczeństwem.
Kary zostaną wymierzone także w przedsiębiorców. Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział już, że firmom, które świadomie łamią przepisy sanitarne, zostanie odebrana możliwość korzystania z tarczy antykryzysowej. Z kolei, premier Mateusz Morawieckiego poinformował, że sklepy i galerie, w których nie jest przestrzegany reżim sanitarny, zostaną zamknięte.