×

Naukowcy odkryli kolejny wariant koronawirusa. Ma być odporny na szczepionkę?

Nagłówki różnych portali straszą, że kolejny wariant koronawirusa ma być odporny na szczepionkę. Czy na pewno? Spróbowaliśmy poszukać odpowiedzi na te zatrważające doniesienia.

Kolejny wariant koronawirusa

Koronawirus ma spore tendencje do mutacji i zmiany własnej struktury. To powoduje, że walka z nim jest uporczywa, zwłaszcza gdy niektóre warianty wydają się wytrzymalsze od innych. Naukowcy potwierdzili, że R1 to nowy wariant groźnego patogenu. Ta mutacja została po raz pierwszy wykryta w Japonii w zeszłym roku, ale od tego czasu trafiła również do innych krajów, w tym do USA.

Według raportów medycznych, w Stanach Zjednoczonych ten wariant był częściowo odpowiedzialny za epidemię wśród pacjentów domów opieki w Kentucky. Amerykański Newsweek donosi, że do tej pory R1 wykryto w 47 stanach USA i powiązano go z 2259 zakażeniami. Według Amesha A. Adalji z Centrum Bezpieczeństwa Zdrowia w Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health, wariant R.1 jest całkowicie inną wersją wirusa SARS-CoV-2, która może wywoływać inne objawy niż pierwotny szczep.

To budzi wiele pytań, ale obecnie badacze mogą udzielić co najwyżej niejasnych odpowiedzi. Naukowcy są jednak zgodni co do tego, że wariant R1 stanowi jedynie 0,5 proc. przypadków zachorowań COVID-19 na całym świecie. Nie ma większych szans, że ten szczep będzie bardziej zakaźny od Delty, która obecnie jest najbardziej niebezpieczną odmianą patogenu.

Co ze szczepionkami?

Pojawiły się teorie, że R1 wykazuje większą odporność na działania obronne ludzkiego organizmu, nawet jeśli mówimy o w pełni zaszczepionych osobach. Przypadki zachorowania osób zaszczepionych odnotowano właśnie w stanie Kentucky. Jednakże nie ma na ten moment wiarygodnych badań, które potwierdzałyby, jakoby R1 miałoby być odporne na szczepionkę.

Dlatego specjaliści rekomendują, aby wciąż promować szczepienia i w dalszym ciągu szczepić dostępnymi środkami. Jak tłumaczy dr Adalja:

Będzie wiele nowych wariantów, takich jak ten. Ważne, aby pamiętać o wszystkich sposobach ochrony osobistej. Tak naprawdę trudno jest zrobić cokolwiek na wielką skalę, gdy w kraju [USA – przyp.red.] mamy tak niewiele przypadków nowej mutacji.

Z kolei jak tłumaczy dr Ramona Lorenzo Redondo specjalistka ds. chorób zakaźnych w Northwestern University Feinberg School of Medicine:

Jedynym sposobem na powstrzymanie nowych wariantów jest powstrzymanie liczby infekcji. Jeśli doprowadzimy do sytuacji, że w całej populacji mamy niską zakaźność, a różnorodność jest ograniczona, wirus nie będzie mógł tak szybko ewoluować.

Jednakże jeden z badaczy koronawirusa i były profesor Harvard Medical School William Haseltine na łamach Forbes uważa, że przypadek R1 warto „obserwować i monitorować, bo wykazuje on kilka ciekawych mutacji i zmian”. Zaznacza także, że zawsze istnieje ryzyko, że powstanie wariant koronawirusa odporny na szczepionkę.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: wiadomosci.onet.pl, polskatimes.pl, www.health.com, www.fox10phoenix.com
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować