×

Kolęda w październiku? Tak, ale wcześniej trzeba określić swoją ofiarność

Kolęda w październiku?! Jeśli Wydaje Wam się, że to kiepski żart, to macie rację. Wydaje Wam się. Proboszcz kościoła św. Bartłomieja Apostoła w Ciągowicach chce już w tym miesiącu rozpocząć wizyty z kolędą. Jak sam podkreśla, ma ku temu bardzo ważny powód.

Wszystko przez koronawirusa? Nie do końca…

W sieci krąży zdjęcie karteczki. Pozornie niewinnie wyglądającej karteczki. Jak się okazuje, proboszcz z Ciągowic wręczył ją swoim parafianom. Przy tej okazji zapowiedział też, że ma zamiar jeszcze w październiku rozpocząć wizytę duszpasterską z kolędą. Wywołało to niemałe zamieszanie i zdziwienie. Wszyscy byli do tej pory przyzwyczajeni do tego, że takie odwiedziny mają miejsce na przełomie grudnia oraz stycznia.

Jednak rezolutny ksiądz nie zmienił terminów bez powodu. Zmusił go do tego… dołek finansowy. Musi teraz podreperować kościelne finanse.

Nie oszukujmy się, pandemia Covid-19 z pewnością dała się we znaki wszystkim. Nie inaczej jest z finansami kościelnymi. Znacznie się one skurczyły. Miała na to wpływ chociażby mniejsza liczba wiernych w kościołach. Ograniczenia epidemiczne znacząco ją zmniejszyły. W związku z tym, proboszcz z kościoła św. Bartłomieja Apostoła w Ciągowicach wymyślił, jak poreperować kościelny budżet.

Kolęda w październiku? Tak!

Duchowny wręczył swoim parafianom karteczki, które miały zachęcić ich do przekazania datków. Zaznaczono w nich trzy cele – kościół, dach oraz kolęda. Jednak to nie wszystko. Jak się okazuje, każdy darczyńca miał napisać jaką kwotę przekazuje i na co. Jakby tego było mało, miał podpisać się pod tym swoim imieniem oraz nazwiskiem.

Tak wypełniony „dokument” miał zostać włożony do koperty, a następnie ofiarowany duchownemu w czasie październikowej wizyty duszpasterskiej.

Diecezja sosnowiecka, do której należy parafia w Ciągowicach, postanowiła skomentować zaistniałą sytuację. W rozmowie z portalem o2.pl dyrektor diecezjalnego biura prasowego ks. Przemysław Lech powiedział:

Kuria Diecezjalna w Sosnowcu interpretuje te kartki jako formę komunikacji z parafianami, z którymi przez pandemię proboszcz miał ograniczony kontakt. Dzięki niej wierni dowiedzieli się, na co parafia zbiera datki oraz mogą zdecydować, ile chcą przeznaczyć pieniędzy.

Pod krążącym zdjęciem w sieci mało kto uważa, że to była słuszna decyzja. Wiele komentarzy jest bardzo krytycznych wobec pomysłu księdza proboszcza z Ciągowic.

Źródła: www.o2.pl, www.fakt.pl
Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować