×

„Kobiety są mniej inteligentne”. Janusz Korwin-Mikke po raz kolejny szokuje

„Kobiety są mniej inteligentne”. Takie stwierdzenie już niejednokrotnie padało z ust jednego z liderów partii Konfederacja Wolność i Niepodległość. Janusz Korwin-Mikke po raz kolejny wywołał ogromne oburzenie.

„Kobiety są mniej inteligentne”

Lider Konfederacji był jednym z gości programu „Minęła 20” poświęconego sytuacji politycznej w Polsce po wyborach prezydenckich. Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi Janusz Korwin-Mikke szybko zdecydował się jednak nakierować rozmowę na najbardziej lubiane przez siebie tematy. Nie zwracając uwagi na przedmiot dyskusji stwierdził, że kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn.

Mądre kobiety chcą, żeby rządzili mężczyźni. Jak pan popatrzy na siatkarki, piłkarki ręczne, nożne, koszykarki: wszędzie wybierają jako szefa mężczyznę, bo kobiety są mądre. Są mniej inteligentne, ale są mądre…

Na reakcję ze strony pozostałych rozmówców, obecnych w studio nie trzeba było długo czekać. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Mirosława Stachowiak-Różecka zwróciła uwagę, że to obraźliwe stwierdzenie nie ma żadnego związku z dyskusją.

Błagam, panie redaktorze, o czym mowa?

Nawet polityk opozycyjnej partii, Mirosław Suchoń z Koalicji Obywatelskiej poparł wypowiedź posłanki PiS i upomniał Janusza Korwin-Mikke słowami:

Nie można tak mówić naprawdę.

Rozmowa wymknęła się spod kontroli

Nie jest to pierwszy raz, kiedy Janusz Korwin-Mikke stwierdził, że kobiety cechuje niższy poziom inteligencji niż mężczyzn. W 2017 roku w Parlamencie Europejskim, na forum międzynarodowym mówił:

To oczywiste, że kobiety muszą zarabiać mniej, bo są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne.

Od tego czasu minęły już 3 lata, ale przekonania polityka bynajmniej nie uległy zmianie. Parlamentarzysta Lewicy Marcin Kulasek obecny w studio wyraził swoją dezaprobatę w stosunku do szokujących poglądów posła.

Szkoda słów na to, co powiedział pan poseł Korwin-Mikke. Panie pośle, powinien się pan wstydzić. Obraża pan kobiety, ręce opadają.

Chwilę później Janusz Korwin-Mikke zaczął się tłumaczyć, mówiąc:

A co ja takiego powiedziałem? Że kobiety są mądrzejsze, ale mniej inteligentne. A dlaczego pan nie mówi, że obrażam mężczyzn?

Prowadzący program redaktor Bartłomiej Graczak usiłował przywrócić rozmowę na odpowiedni tor, jednak było to niezwykle trudne, ponieważ poseł Konfederacji nie przestawał drążyć dyskusyjnego tematu zależności poziomu inteligencji od płci. Na upomnienia, aby przestał używać inwektyw, odparł:

Jakich inwektyw? Gdzie ja użyłem inwektyw?

Zastanawiające jest, czy Janusz Korwin-Mikke w podobnym tonie wypowiada się w stosunku do swojej młodszej o 44 lata żony. Czy to możliwe, że życiowa partnerka polityka godzi się na to, aby mąż traktował ją jako mniej inteligentną osobę?

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować