×

Kobietę rozerwało podczas porodu. Tragiczny błąd lekarzy w podwarszawskim szpitalu

Tragiczny błąd lekarski w podwarszawskim szpitalu. Kobietę rozerwało podczas porodu. Teraz placówka, w której doszło do zaniedbań zapłaci wysokie odszkodowanie. Po czteroletniej batalii sądowej kobieta w końcu wygrała sprawę.

Kobietę rozerwało podczas porodu. Jak doszło do błędu?

Do tych traumatycznych wydarzeń doszło kilka lat temu w jednym z polskich szpitali. Młoda kobieta, która rodziła po raz pierwszy i siłami natury, doznała rozerwania tkanek krocza. To jeszcze nie wszystko. Niestety, lekarze, delikatnie mówiąc, zbagatelizowali jej problem. Pozszywali ją byle jak, a na koniec wysłali do domu.

W rozmowie z portalem Wirtualna Polska mec. Jolanta Budzowska z kancelarii BFP w Kakowie powiedziała:

Nie rozpoznano zagrożenia i skali obrażeń, zarówno przed wypisaniem jej ze szpitala, ani podczas ściągania szwów kilka dni później. W trakcie procesu okazało się, że dokumentacja medyczna nie zawierała właściwego opisu stanu chorej

Istotne jest także to, że gdy młoda mama ponownie zgłosiła się do tego szpitala z poważnymi dolegliwościami, lekarze również zbagatelizowali sprawę. Stwierdzili, że taka rana to bardzo częste powikłanie po porodzie i po prostu trzeba nauczyć się z tym żyć.

Ogromne cierpienie

Mimo tłumaczeń i usprawiedliwień medyków młoda kobieta przeżywała prawdziwe katusze. Do najbardziej dotkliwych skutków błędu popełnionego przez lekarzy należało nietrzymanie stolca oraz gazów i konieczność stosowania specjalnej diety. Dodatkowo nie było nawet mowy o jakiejkolwiek satysfakcji z życia seksualnego. Kobieta była na skraju wytrzymałości.

Próba powrotu do normalności

W końcu ofiara zaczęła szukać pomocy gdzie indziej. Młoda mama musiała przejść wiele operacji, które miały naprawić błąd wcześniejszych lekarzy. W prywatnych klinikach wykonywano jej liczne rekonstrukcje krocza. Choć dziś jest już lepiej, trauma, którą przeżyła, jest ogromna, a ponadto wciąż musi kontynuować rehabilitację.

Pozwała szpital

W 2015 roku młoda kobieta postanowiła pozwać szpital, w którym tak bardzo ją skrzywdzono. Sąd przychylił się do jej oskarżeń. Według jego oceny w przypadku młodej mamy doszło do „nieprawidłowego zaopatrzenia chirurgicznego po porodzie”. Wyrok, który został wydany kilka dni temu przez Sąd Okręgowy w Warszawie, był wyjątkowo surowy dla jednego z podwarszawskich szpitali. Jest jednak nieprawomocny.

Kobietę rozerwało podczas porodu. Surowy wyrok

Pani mec. Budzowska, która reprezentowała ofiarę, podkreśliła, że w przypadku jej klientki sąd uwzględnił wszystkie roszczenia finansowe, a także kwotę zadośćuczynienia za poniesioną krzywdę.

250 tysięcy złotych – tyle zadośćuczynienia ma na początek zapłacić placówka swojej byłej pacjentce. To jeszcze nie wszystko. Szpital ma pokryć także rachunki za przeprowadzone w prywatnych klinikach zabiegi chirurgii plastycznej, a także za rehabilitację.

Wiadomo również, że w kolejnych latach młoda kobieta może liczyć także na dodatkowe odszkodowania. Te jednak zostaną wypłacone, jeśli u pacjentki pojawią się kolejne powikłania po nieprawidłowym leczeniu.

Nas zastanawia tylko jedno, jak lekarze mogli tak bardzo zbagatelizować cierpienie młodej kobiety i twierdzić, że „takie powikłania są normalne”. To wszystko po prostu nie mieści się w głowie…

_______________________________________

*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować