×

Kobieta w śpiączce po wizycie u dentysty. Szczegóły zdarzenia przyprawiają o dreszcze

57-letnia kobieta w śpiączce po wizycie u dentysty. Pacjentka doznała trwałego uszkodzenia mózgu. Do bardzo niepokojącego incydentu doszło podczas wstawiania implantów pod narkozą, czego następstwem były bardzo poważne komplikacje. Sprawą zajęli się dziennikarze programu TVN „Uwaga!”.

Pierwsze komplikacje po wizycie u stomatologa

Pani Beata marzyła o wstawieniu implantów i pięknym uśmiechu. W końcu zdecydowała się na ten krok. W najczarniejszych snach nie mogła przypuszczać natomiast, że zabieg stomatologiczny będzie miał tak koszmarny finał.

57-latka rozpoczęła leczenie w marcu tego roku w warszawskim gabinecie doktora A. Stomatolog przeprowadził pierwszy zabieg w znieczuleniu miejscowym. Skończyło się na założeniu tylko jednego implantu. Po zabiegu pani Beata miała wylew, a jej twarz spuchła. Do tego doszedł stan zapalny.

Kobieta w śpiączce po wizycie u dentysty

Mimo niepokojących objawów pacjentka bardzo chciała kontynuować pracę na swoim uśmiechem. Przeciwwskazań nie widział również sam lekarz. Specjalista miał jednak zaproponować kobiecie, że dalszą część leczenia będą kontynuować w prywatnym gabinecie w Lublinie. Pani Beata przystała na propozycję.

Podczas kolejnej wizyty, zabieg, który zaczął się w okolicach godziny 16, odbył się już w pełnej narkozie. Wtedy też doszło do przerażającego incydentu.

Zobaczyłam Beatę leżącą na kozetce. Była nieprzytomna i nie było z nią kontaktu. Nie wiadomo, co się stało. Lekarz powiedział mi: „Nie wiem, co się stało, dostała jakiejś drgawki”

– relacjonuje w programie „Uwaga!” Dagmara, siostra poszkodowanej kobiety.

Pogotowie przyjechało na miejsce dopiero o godzinie 20:30. 37 minut później pani Beata trafiła na oddział.

W karcie choroby napisane jest, że pacjentka została przyjęta nieprzytomna, po więcej niż dwóch godzinach bycia w gabinecie pod ogólną anestezją. Nikt jej nie pomógł, tam były cztery osoby, nikt nie zadzwonił po pomoc

– stwierdziła siostra kobiety.

Pani Beata trafiła na oddział intensywnej terapii. Kobieta nie odzyskała przytomności i nie reaguje na żadne bodźce. Co więcej, lekarze stwierdzili niedotlenienie i trwałe uszkodzenie mózgu. Zmiany, jakie zaszły, są nieodwracalne.

Skargi innej pacjentki i postępowanie w sprawie stomatologa

Dziennikarze „Uwaga!” TVN dotarli do innych osób, które chodziły do tego samego stomatologa, co pani Beata. Wśród nich była pani Henryka. Kobieta również zdecydowała się na implanty. Za kilkadziesiąt wizyt pełnych bólu przyszło jej zapłacić 120 tys. złotych. Niestety, konsekwencje swojej decyzji odczuwa do dnia dzisiejszego.

Rzecznik Praw Pacjenta zajmuje się sprawą pani Beaty i skargami innych pacjentów pod adresem doktora A. Ponadto Lubelski Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy prowadzi postępowanie w sprawie stomatologa.

Czy wstawianie implantów jest bezpieczne?

Zabieg wstawienia implantów każdego dnia jest wykonywany w setkach (o ile nie tysiącach) gabinetów dentystycznych w Polsce. Jeśli tylko jest wykonywany przez doświadczonego stomatologa, nie ma powodów do obaw.

Bardzo rzadko zdarza się, że implant nie zrośnie się z kością i trzeba go usunąć. Nawet jeśli to się zdarzy, nie towarzyszą temu skutki uboczne. Dodatkową kwestią jest znieczulenie czy poddanie pacjenta narkozie…

Źródła: www.o2.pl, uwaga.tvn.pl
Fotografie: Uwaga TVN (miniatura wpisu), Uwaga TVN

Może Cię zainteresować