×

Ewa Błaszczyk szczerze o zdrowiu córki. Jej słowa napełniają bólem

Ponad 20 lat temu życie Ewy Błaszczyk w jednej chwili wywróciło się do góry nogami. 4-letnia wówczas córka aktorki, Aleksandra, zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę. Co mówi Ewa Błaszczyk o zdrowiu córki? Kochająca matka nie ma dobrych wieści, ale z nadzieją patrzy w przyszłość.

Ewa Błaszczyk o zdrowiu córki

Nie ma nic gorszego dla kochającej matki, niż śmierć, choroba, cierpienie czy brak kontaktu z własnym dzieckiem. Ponad dwie dekady temu Ewie Błaszczyk przyszło zmierzyć się z potworną tragedią.

4-letnia wówczas córka aktorki (jedna z córek bliźniaczek) Aleksandra zakrztusiła się tabletką, w wyniku czego straciła przytomność i zapadła w śpiączkę. Aktorka robiła wszystko, co w jej mocy, aby pomóc własnemu dziecku. Dziecku, które nie obudziło się do dnia dzisiejszego. W między czasie zdeterminowana mama postanowiła pomagać innym potrzebującym. Otworzyła klinikę „Budzik”, która dokonała już wielu cudów. Ewa wciąż wierzy, że ten spotka również jej córkę, bowiem ani ona sama ani lekarze nie są w stanie zrobić już nic więcej, aby jej pomóc.

Właściwie już wykorzystaliśmy wszystkie możliwości. Ona się oczywiście poprawia, bo cały czas pracujemy ciężko z całym teamem i wykorzystujemy stymulator w przedłużonym rdzeniu tylnego sznura. To co robiliśmy z Japończykami. Ola była najtrudniejszym pacjentem w tej grupie, najbardziej oddalonym od zdarzenia, co zawsze gorzej rokuje. Ale bardzo wielu osobom się znacznie poprawiło, więc to ma sens

– opowiedziała w rozmowie z „Super Expressem” Ewa Błaszczyk w październiku 2021 roku.

Nadzieja umiera ostatnia

Mówi się, że nadzieja umiera ostatnia. Ewa Błaszczyk wciąż jej nie traci. Z nadzieją patrzy w przyszłość, wraz z którą rozwijają się możliwości leczenia.

Będziemy szukać w nauce nowych rozwiązań i nowych pomysłów. W tej chwili genetyka i komórka macierzysta neuralna to jest coś takiego, nad czym zaczęliśmy pracę i będziemy szukać grantów po całym świecie. To jest takie światełko w tunelu

– mówiła kochająca mama Oli, która wciąż pozostaje w śpiączce.

Ewa Błaszczyk nie zamierza jednak bezczynnie czekać na to, co przyniesie przyszłość. Nieustannie szuka rozwiązań, które mogłyby przybliżyć jej córkę do odzyskania zdrowia, i nie zamierza się poddawać.

Na tym poziomie tego co jest dostępne w tej chwili można liczyć na cud. Ale mam z nią kontakt emocjonalny i niewątpliwie ona jest

– powiedziała w ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla „Super Expressu” Ewa Błaszczyk.

Trzymamy kciuki i wciąż wierzymy, że ta historia będzie miała szczęśliwe zakończenie!

Kilka lat temu w telewizji ukazał się reportaż o zdrowiu córki Ewy Błaszczyk.

11-letnia Victoria Arlen zapadła w śpiączkę, a lekarze twierdzili, że jej mózg jest martwy. Prawda była inna.

Źródła: viva.pl
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), www.youtube.com

Może Cię zainteresować