35-letnia matka wypijała dziennie 40 piw. Te zdjęcia udowadniają, do czego doprowadził ją nałóg

Co się dzieje, kiedy dojdziesz do punktu, w którym pijesz 40 piw dziennie? Beverly Pickorer do niego dotarła, a konsekwencje nie były przerażające, lecz zabójcze.

Zaledwie 35-letnia kobieta miała czworo dzieci i zakończyła swoje życie nie tylko z powodu złych nawyków. Umierała powoli w ogromnym cierpieniu: straciła zęby, zdolność mówienia, często chorowała spędzając sporo czasu w szpitalu, w którym nie mogła robić nic na własną rękę. Przewlekłe nadużywanie alkoholu spowodowało marskość wątroby i w końcu doprowadziło ją do przedwczesnej śmierci.

Beverly miała partnera, który był przy niej przez cały czas, będąc świadkiem jej 5,5-letniego upadku. Zdjęcia opublikowane przez Anthony’ego Howard – jej partnera, to próba uświadomienia tego, co może się zdarzyć w wyniku długotrwałego nadużywania alkoholu.

Marskość jest tylko jedną z czterech chorób, które mogą zranić wątrobę w wyniku nadużywania alkoholu.

Pozostałe to: stłuszczenie wątroby, alkoholowe zapalenie wątroby i zwłóknienia.

Alkohol może spowodować, że inne części ciała stają się słabe, jak widać na zdjęciach Beverly. Po spożyciu alkoholu przez trzustkę wytwarzane są substancje toksyczne, co prowadzi do zapalenia trzustki oraz naczyń krwionośnych w trzustce, zmniejszając możliwości trawienne organizmu.

Okazuje się także, że fizyczne uszkodzenia mogą być mniejsze, niż te psychiczne. Samo nadużywanie alkoholu jest uważane za zaburzenie psychologiczne, w rankingu plasując się tuż obok ADHD i depresji.

To rzuca nowe światło na alkoholików, którzy postrzegani byli zawsze jako osoby lekkomyślne i nieostrożne. Patrząc na uzależnienie jak na zaburzenie psychiczne otwierają się drzwi do działań, które będą dostosowane do walki z problemem od strony psychologicznej.

Być może te zdjęcia uzmysłowią osobom cierpiącym na to uzależnienie, że droga przez alkoholizm nie należy do najprostszych.

Jest to droga przez powolne wyniszczanie organizmu, aż do ostateczności…