35-latka wypijała 24 puszki piwa dziennie. Tym doprowadziła się do przerażającego stanu

Nietrudno znaleźć miłośników piwa, którzy popijają ten alkohol nawet codziennie. Łatwo zatracić granicę, po której z pozoru niewinne piwko ze znajomymi lub piwko na zrelaksowanie się po ciężkim dniu, może przerodzić się w poważny problem. Ta 35-latka wypijała 24 puszki piwa dziennie. Gdy odchodziła, wyglądała jak własna babcia…

24 puszki piwa dziennie doprowadziły ją do przykrego stanu

Ludzie mają w życiu różne słabości. Dla Beverley Pickorer picie piwa stało się śmiertelną chorobą. Kobieta zaczęła sięgać po ulubiony napój wysokoprocentowy, żeby zapomnieć o problemach dnia codziennego. A tych nie brakowało. Beverly miała ok. 20 lat, gdy rozpadł się jej kolejny związek. Nie wytrzymała. Alkohol stał się jej sposobem na odstresowanie.

Każdy dzień przybliżał Beverly ku tragedii. Choć zaczęło się niewinnie, każdego dnia kobieta uzależniała się coraz bardziej. W końcu dobrnęła do dramatycznego momentu — potrafiła wypić nawet 24 piwa dziennie! W pewnym momencie, nawet gdy chciała przestać, zwyczajnie nie potrafiła tego zrobić. Straciła kontrolę nad nałogiem i swoim życiem. Chociaż miała dla kogo walczyć (Beverly była mamą czwórki dzieci), zabrakło jej siły.

Uzależniona od alkoholu. Śmierć w męczarniach

Beverly dobijała dopiero do trzydziestki, gdy zgubny nałóg dał o sobie znać. Stan zdrowia kobiety systematycznie się pogarszał. Wreszcie zachorowała na śmiertelną chorobę, wywołaną marskością wątroby. Młoda kobieta wyglądała jak staruszka, ale nie to było najgorsze…

Beverly zaczęła tracić zęby, które zwyczajnie gniły. Z czasem nie potrafiła już płynnie mówić. Jej skóra stała się żółta. Nawet najprostsze czynności stały się dla kobiety ogromnym wyzwaniem. Miewała ataki padaczki i wymagała nieustannej opieki.

Wsparciem dla kobiety był jej partner Anthony, który nie opuścił jej nawet w najtrudniejszych chwilach. Mężczyzna postanowił, że pokaże publicznie, co alkohol zrobił ze stanem zdrowia Beverly. Wierzył, że w ten sposób pomoże innym osobom powstrzymać się od picia.

Anthony publikował poruszające zdjęcia, na których widać gasnącą, wyniszczoną chorobą kobietę. Na jej twarzy maluje się ogromne cierpienie. Naprawdę trudno uwierzyć, że Beverly ma wtedy tylko 35 lat.

Kobieta zmarła w sierpniu 2014 roku. Przez wyniszczający nałóg zostawiła czwórkę dzieci. To, przez co przeszły, stało się częścią ich życia na zawsze.

Historia Beverly jest porażająco smutna. Ale jest przecież tylko jedną z tych, w których uzależnienie od alkoholu niszczy zdrowie ludzi i życie całych rodzin.