Mąż znalazł w pokoju żonę ucinającą drzemkę z ich synem. Ale wiedział dokładnie, co przed nim ukrywa
Bobby mieszka w Gardendale z synkiem i żoną Rayeną, która nie tylko zajmuje się dzieckiem, ale jest też wykwalifikowaną pielęgniarką.
Bobby w głębi duszy wie, że jego ukochana jest zmęczona i przepracowana. Ostatnio napisał do niej list, króry umieścił na Facebooku i został udostępniony ponad 100 000 razy.
Gdy mąż wszedł do sypialni, zauważył Rayenę, ucinającą sobie krótką drzemkę przed pracą. W jej ramionach spoczywał synek. Raz po raz słyszymy o niedocenionych matkach, które robią milion rzeczy, ale i tak mężowie myślą, że one nic nie robią.
Bobby miał kompletnie inne zdanie i podzielił się nim ze światem:
Oto moja śpiąca żona. Gdzieś za godzinę się obudzi i przygotuje do pracy. Skrupulatnie zbierze wszystkie przedmioty niezbędne jej w szpitalu. Do tego wykona szybki i schludny makijaż i zaczesze elegancko włosy. W międzyczasie będzie narzekać, że wygląda ohydnie – choć ja osobiście mam inne zdanie. Podam jej jeszcze w pośpiechu filiżankę kawy. Usiądzie na kanapie po turecku, na szybko weźmie parę łyków kawy i powygłupia się z naszym synem.
Czasem przyłapuję ją na tym, że kompletnie nie słucha o czym mówię, ale wiem, że właśnie wtedy w milczeniu przygotowuje się na zbliżającą zmianę w szpitalu. Całuje malucha, całuje mnie i idzie zadbać o ludzi, którzy mają prawdopodobnie najgorszy dzień w całym ich życiu. Wraki samochodów, rany postrzałowe, wybuchy, oparzenia i złamania. Spotyka przeróżnych ludzi: bogaczy, bezdomnych, pastorów, narkomanów, prostytutki, matki, ojców, dzieci i całe rodziny – tak naprawdę nie ma znaczenia kim jesteś.
Moja żona i tak się o Ciebie zatroszczy i odpowiednio zajmie. Wróci do domu po 14 godzinach, ściągnie buty i za drzwiami pozostawi dramatyczne historie pełne krwi i cierpienia. Czasem nie chce o tym w ogóle rozmawiać, a czasem nie może się doczekać aż się tym ze mną podzieli. Czasem płacze i śmieje się jednocześnie, a czasem łzy ciekną jej po policzkach, ale niezależnie od tego, jak bardzo wszystko przeżywa, pójdzie na następną zmianę i będzie pomagać ludziom.
Moja żona jest pielęgniarką. Jest dla mnie bohaterem.
Gdyby wszyscy małżonkowie mieli tyle miłości, dumy i szacunku dla ich partnerek, świat byłby lepszy. Jeśli się z tym zgadzacie, udostępnijcie artykuł!