×

16-letnia Klaudia przyniosła do szpitala martwego noworodka. Sekcja zwłok ujawniła prawdę

O tej sprawie pisaliśmy już kilka dni temu, teraz pojawiły się nowe fakty. Do szpitala w Nowym Mieście Lubawskim, kilkanaście dni temu przyszła 16-latka, która w ramionach trzymała martwe dziecko, owinięte w reklamówkę. Dziewczyna tłumaczyła, że gdy je urodziła, już nie oddychało. Po czasie okazało się, że prawda jest zupełnie inna.

Pierwotna wersja wydarzeń

16-letnia Klaudia urodziła synka 8 marca w domu. Jego ojcem był 17-letni Karol. Kilka godzin później, dziewczyna wraz ze swoim chłopakiem i mamą udała się do szpitala. 16-latka w ramionach trzymała zwłoki noworodka, którego owinęła w reklamówkę. Twierdziła, że maluszek na świat przyszedł już martwy. Szybko okazało się, że jej wersja wydarzeń nie jest prawdziwa.

Ustalenia śledczych

Prokuratura ujawniła, że wstępna sekcja zwłok wykazała, iż chłopiec był żywy, kiedy się urodził. Co więcej, okazało się również, że do zgonu maleństwa doprowadził uraz głowy. Śledczym udało się ustalić, że niepełnoletniej matce udzielono pomocy w przerwaniu ciąży. Na jaw wyszło również, że „wielokrotnie ją do tego nakłaniano”. Robił to Karol, chłopak Klaudii. Prokuratura Rejonowa w Elblągu informuje:

Ustalonemu sprawcy tego czynu został przedstawiony zarzut. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim zastosował wobec podejrzanego młodego mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy

Kara

Młodemu mężczyźnie, który trafił już do aresztu, grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Z kolei 16-letniej Klaudii, znajdującej się w ośrodku wychowawczym, postawiono zarzut zabójstwa dziecka. W więzieniu może spędzić od 8 do 25 lat.

Dwoje nieodpowiedzialnych nastolatków odebrało życie bezbronnemu maleństwu i zniszczyło własne…

Może Cię zainteresować