Kiedy koniec obostrzeń w Polsce? Jest odpowiedź ministra Adama Niedzielskiego
Wczoraj zaczęła obowiązywać kwarantanna narodowa. Gdy wszyscy z utęsknieniem oczekują dobrych wieści, ostatniej doby znów odnotowano wzrost zakażeń koronawirusem i zgonów spowodowanych COVID-19. Kiedy koniec obostrzeń? Zapytano o to ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Znowu ponad 300 zgonów i dużo zakażeń
Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia sprawił, że chwilowy optymizm po weekendzie minął w ekspresowym tempie. Po tym, jak wczoraj poinformowano o 3 211 zakażeniach koronawirusem i niespełna 30 zgonach z powodu COVID-19, resort zdrowia ponownie przedstawił niepokojące informacje.
Ostatniej doby 7 914 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem (najwięcej w województwach mazowieckim i śląskim). Zmarło aż 307 pacjentów z COVID-19. 252 z nich z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.
Liczba osób zakażonych koronawirusem w kraju wzrosła tym samym do 1 268 634. Zmarło dotychczas 27 454 pacjentów. Szef resortu zdrowia przyznał ostatnio, że istnieje jedynie niewielkie prawdopodobieństwo, iż do Polski nie dotarł nowy, wyjątkowo zaraźliwy szczep koronawirusa.
Jednak o tym, czy do Polski dotarł zmutowany wirus SARS-CoV-2 dowiemy się najwcześniej po Nowym Roku.
Kiedy koniec obostrzeń?
Na razie wszyscy żyją nowymi obostrzeniami, które zaczęły obowiązywać po świętach Bożego Narodzenia. Ale co będzie potem, gdy narodowa kwarantanna przestanie obowiązywać? Kiedy koniec restrykcji?
M.in. na te pytania odpowiedział w Radiu ZET minister Niedzielski.
Żeby efekt odporności populacyjnej się pojawił, mówi się że ma być zaszczepionych 50-60 procent dorosłych. W Polsce to oznacza 15 milionów osób. Żeby zdążyć na przykład do wakacji, oznaczałoby, że musielibyśmy szczepić 2-3 miliony osób miesięcznie, co jest bardzo dużą liczbą. Raczej nie damy rady
– przyznał szczerze Niedzielski na antenie.
Szef resortu zdrowia podkreślił:
Istnieje zależność, że im więcej ludzi będzie zaszczepionych, tym mniejsza będzie liczba dziennych zakażeń, mniej zgonów.
Niedzielski wyjaśnił również, że nie chce wskazywać konkretnej daty, gdy uda się zaszczepić odpowiednią liczbę osób.
Na razie możemy się spodziewać, że restrykcje nie przestaną obowiązywać 17 stycznia. Jeżeli liczba zakażeń nie zacznie spadać, tego dnia rząd może złagodzić jedynie część wprowadzonych po świętach obostrzeń. Ale politycy już nie raz pokazali, że potrafią zaskakiwać. Czy tak będzie i tym razem?