W dzieciństwie była gnębiona z powodu nietypowego koloru skóry. Teraz jest jej największą zaletą!
W dzisiejszym społeczeństwie piękno kojarzone jest z jasną, czystą cerą oraz szczupłą sylwetką. Gdyby XVI-wieczną kobietę, powszechnie uważaną za urodziwą, przenieść w czasie do roku 2016, zdecydowanie nie uznano by jej za atrakcyjną… Wszystko się zmienia i ciężko mówić o uniwersalnym kanonie piękna. Tym bardziej jest to trudne, gdy w dzisiejszych czasach otoczeni jesteśmy przez sztuczny wymysł tego, jak powinna wyglądać kobieta.
Wraz z powszechniejszym dostępem do chirurgii plastycznej oraz produktów wybielających skórę, coraz więcej osób stara się osiągnąć jaśniejszy odcień karnacji – cechę uznaną w naszym społeczeństwie za oznakę prawdziwego piękna.
Ciężko żyć w takim otoczeniu, które niezbyt pochlebnym okiem patrzy na kogoś, kto wygląda inaczej.
Khoudia Diop, modelka pochodząca z Senegalu, dorastając w zachodnim społeczeństwie nie miała łatwego życia – jej skóra jest bowiem kruczoczarna.
Jako dziecko często musiała zmagać się z bolesnymi docinkami.
Słyszała, że jest czarnuchem, węgielkiem czy matką gwiazd – to ostatnie akurat przypadło jej do gustu.