×

Listonosz słyszy wołanie o pomoc z domu 94-latki. Bez wahania wyłamuje drzwi, by wejść do środka

Dobry listonosz nie tylko roznosi pocztę, ale także wie, co dzieje się w okolicy.

Nikt tak dobrze nie zna miejscowej społeczności, jak właśnie listonosz, dlatego to on dowiaduje się pierwszy, gdy w okolicy dzieje się coś złego.

Właśnie taki był Josh Hefta. Nie tylko doskonale znał mieszkańców, ale jednemu z nich uratował życie.

Mężczyzna dobrze znał 94-letnią Alice Paschke. Kobieta była bardzo miła, ale wyglądała również na samotną.

Listonosz codziennie przynosił pocztę starszej kobiecie. Zorientował się, że mieszka sama, więc postanowił mieć na nią oko.

Alice nie radziła sobie najlepiej, a pogoda była mroźna i Josh martwił się o nią.

Pewnego styczniowego poranka, Josh zapukał do drzwi 94-latki jak każdego dnia. Tym razem nikt nie odpowiadał.

Mężczyzna pukał głośniej, łudził się, że kobieta go nie słyszy. Był przekonany, że z domu dobiegają jakieś dźwięki.

Zaniepokojony listonosz w końcu usłyszał słabe wołanie o pomoc z wnętrza domu. Natychmiast pospieszył Alice na ratunek.

Okazało się, że kobieta upadła i nie miała siły samodzielnie wstać. Bezradna spędziła na podłodze około 20 godzin. Wiedziała jednak, że Josh przyjdzie do niej z pocztą.

Listonosz wyłamał drzwi, by pomóc Alice. 94-latka z ulgą i wdzięcznością przyjęła pomoc. Po tym incydencie przeniosła się do domu opieki.

Choć Josh nie widuje już starszej pani codziennie, cieszy się i czuje ulgę, że w końcu jest bezpieczna i ktoś się nią opiekuje.

„Przez resztę życia, dopóki moja pamięć nie zawodzi, będę pamiętać o Joshu i o tym, co dla mnie zrobił” – mówi wzruszona 94-latka.

Josh został okrzyknięty lokalnym bohaterem, a Alice na zawsze będzie zajmowała specjalne miejsce w jego sercu.

Może Cię zainteresować