Joanna Jędrzejczyk wywołała burzę w Internecie. Wszystko przez… koronawirusa
Ogromne kontrowersje wzbudziła grafika udostępniona przez Joannę Jędrzejczyk. Polska bokserka zamieściła w swojej instagramowej relacji obrazek, który wielu osobom nie przypadł do gustu. Oskarżają sportsmenkę o żartowanie z ludzkiego nieszczęścia, jakim jest zmaganie się z koronawirusem.
Joanna Jędrzejczyk wyśmiewa koronawirusa?
Opublikowana przez bokserkę grafika to zapowiedź nadchodzącej walki z Chinką Zhang Weili, która odbędzie się podczas marcowej gali UFC. Obrazek już na pierwszy rzut oka wydaje się prześmiewczy.
Jędrzejczyk ma nałożoną na twarz maskę gazową, a powyżej znajduje się między innymi płacząca ze śmiechu emotikona. 32-latka w ten sposób odniosła się do szalejącej w Chinach (a teraz także na całym świecie) epidemii koronawirusa. Wiele osób uważa takie postępowanie za kpienie z tragedii wielu osób, które zmagają się z ciężką chorobą wywołaną wirusem.
Odpowiedź Chinki
Na odpowiedź ze strony przyszłej rywalki Jędrzejczyk nie trzeba było długo czekać. Zhang Weili skomentowała grafikę polskiej bokserki na Instagramie:
Robienie sobie żartów z tragedii, to znak czyjegoś charakteru. Ludzie umierają, ojcowie, matki, czyjeś dzieci. Mów o mnie co chcesz, jeśli poczujesz się dzięki temu silniejsza, ale nie żartuj z tego, co się tutaj dzieje. Życzę ci zdrowia do 7 marca. Do zobaczenia.
Walka odbędzie się 7 marca w Las Vegas podczas gali UFC 248. Joanna Jędrzejczyk szybko przeprosiła Chinkę. Dodatkowo opublikowała oficjalne przeprosiny na swoim Instastories.
Kobieta napisała:
Bardzo przepraszam, że cię uraziłam, ale nigdy nie robiłabym żartów z chorych czy zakażonych. Nie chciałam cię obrazić, ale zażartowałam sobie ze śmiesznego mema. Bardzo więc przepraszam i spotkamy się 7 marca.
Według danych na dzień dzisiejszy podanych przez Chińską Narodową Komisję Zdrowia, liczba zmarłych z powodu koronawirusa wzrosła do 213. Większość zgonów zanotowano w prowincji Hubei oraz w epicentrum epidemii koronawirusa, czyli w samym mieście Wuhan. Zarażonych jest już prawie 10 000 osób.
Zagrożenie jest realne
W czwartek 30 stycznia Światowa Organizacja Zdrowia podczas pilnego posiedzenia ogłosiła zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. Decyzję o wydaniu komunikatu podjęto z powodu błyskawicznego rozprzestrzeniania się koronawirusa poza terytorium Chin.
Tedros Adhanom podczas konferencji prasowej mówił o tym, jak przedstawia się sytuacja na chwilę obecną:
W 18 krajach poza Chinami odnotowano 98 przypadków zarażenia wirusem. Do ośmiu z nich doszło poprzez kontakty międzyludzkie. Warto podkreślić, że poza Chinami na razie nie ma żadnych przypadków śmiertelnych. Z powodu koronawirusa w Chinach zmarło już 170 osób.