W maju miała wziąć ślub. Zamiast tego rodzice pochowali ją w białej sukni
Zabójstwem 27-letniego Jána Kuciaka i jego narzeczonej Martiny Kušnírovej żyje nie tylko cała Słowacja, ale i Europa. Przy tej zbrodni nie można mówić o przypadku, a cała historia wydaje się krążyć wokół tego, nad czym dziennikarz ostatnio pracował.
Zajmował się sprawą oszustw podatkowych związanych z budową kompleksu luksusowych apartamentów w Bratysławie. W swoim artykule dziennikarz śledzczy dowodził, że szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Robert Kalinaka, ma pewne powiązania z deweloperem, Ladislavem Basternakiem, który w 2013 roku był z kolei związany z wyłudzeniem 8 mln euro zwrotu z podatku VAT. Pisał także o włoskich mafijnych siatkach przestępczych na terenie swojego kraju. Coraz częściej mówi się, że właśnie dlatego stracił życie.
Sprawą zajęła się prokuratura
Dziennikarz zginął w rodzinnym domu od strzału w klatkę piersiową, a narzeczona od ran w głowę. Bliscy pary niepokoili się, że nie dają żadnego znaku. Matka dziewczyny nie mogła dodzwonić się do córki, dlatego poprosiła policję o sprawdzenie, czy w ich domu wszystko w porządku. Funkcjonariusze nie mieli dobrych wieści. Kuciak z narzeczoną zostali zamordowani. Nie zdążyli nawet się urządzić w swoim nowym domu…
Planowali wziąć ślub
W maju tego roku para planowała ślub. Chcieli być ze sobą na zawsze. W piątek odbył się pogrzeb Kuciaka i Martiny. 27-latka pochowana została w rodzinnej miejscowości, niedaleko Preszowa. Mama zdecydowała, że córka w swoją ostatnią podróż zostanie ubrana w śnieżnobiałą suknię, w której już w maju miała stanąć na ślubnym kobiercu. Jej ciało spoczęło w białej trumnie…