Jak długo będziemy nosić maseczki? Wiceminister zdrowia podał przybliżony termin
Jak długo będziemy nosić maseczki? Polacy są już bardzo zmęczeni obowiązkiem zakrywania twarzy i z utęsknieniem czekają na zniesienie tego obostrzenia. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce zostanie nam postawione sztywne ultimatum.
Szczepienie albo maseczka?
Noszenie maseczek coraz bardziej daje się we znaki wszystkim Polakom. Mroźna pogoda sprawia, że wilgoć pochodząca z oddechu zamarza i powoduje odmrożenia twarzy. Coraz częściej mówi się też o tym, że maseczki nie są skuteczne i noszenie ich wcale nie chroni przed zakażeniem koronawirusem.
Tymczasem dziś Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 11 267 nowych przypadkach koronawirusa. Liczba dziennych zakażeń wciąż nie maleje, lecz pozwala odczuć, że stopniowo zbliżamy się do trzeciej fali epidemii.
Wiele osób w szczepieniach przeciwko COVID-19 upatruje nadziei na szybsze zakończenie epidemii. Pojawiają się także nieoficjalne głosy mówiące o tym, że zaszczepieni mogliby zostać zwolnieni z obowiązku zakrywania twarzy. Sprawę skomentował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Polityk powiedział, że pierwsze szczepienia odbędą się na przełomie stycznia i lutego. Nie oznacza to jednak, że obowiązek zakrywania twarzy zostanie zniesiony.
Jak długo będziemy nosić maseczki?
Wiceszef resortu zdrowia oświadczył, że proces szczepień jest długotrwały. W związku z tym, zniesienia obowiązku zakrywania twarzy możemy się spodziewać dopiero w okolicach lata.
W styczniu do Polski zostanie sprowadzone ok. 1 mln 100 tys. szczepionek. Wystarczą one do zaszczepienia ok. 500 tys. pracowników służby zdrowia. Będzie to tzw. faza „0”. Wiceminister zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nie wszyscy medycy zgodzą się na ryzykowne szczepienie, które wiąże się z wieloma skutkami ubocznymi.
W tej fazie, kiedy prowadzone są listy chętnych do szczepienia służby zdrowia w ponad 500 polskich szpitalach, niestety szczepionka nie cieszy się popularnością.
Waldemar Kraska powiedział, że w najbliższym czasie rozpoczną się akcje zachęcające do szczepień.
Powinniśmy dać przykład Polakom, że warto się szczepić. Nawet, jeśli przechorowaliśmy i jestem tzw. „ozdrowieńcami” nie mamy pewności, że po raz drugi nie zachorujemy.
W kampanię zostaną zaangażowanie nie tylko medycy, ale także politycy i… gwiazdy.
Trzecia fala coraz bliżej
Niestety wiceminister nie ma dobrych wieści dla Polaków. Ostrzega, że sama szczepionka nie jest wystarczająca, aby uchronić nas przed trzecią falą epidemii. W związku z tym, konieczne jest dalsze przestrzeganie dystansu społecznego.
Kiedy przychodziła druga fala pandemii, liczba dziennych zachorowań była na poziomie ok. tysiąca osób. Tymczasem teraz mamy ok. 10 tys. zakażeń dziennie, więc jeśli pojawi się trzecia fala pandemii, wówczas skutki dla polskiej służby zdrowia byłyby znacznie gorsze niż po drugiej fali.
Zdaniem Waldemara Kraski szczepionka będzie zabezpieczała przed zakażeniem, jednak jej działanie odczujemy dopiero w perspektywie dłuższego czasu, a nie najbliższych miesięcy.
Z powodów technicznych nie jesteśmy w stanie zaszczepić wszystkich Polaków w ciągu 1-2 tygodni, więc, mimo że ona się pojawi, wciąż do lata będziemy żyć w pewnych restrykcjach: maseczka, dystans społeczny i dezynfekcja.
