×

Jackowski mówi o życiu po śmierci. Szokujące słowa polskiego jasnowidza

Jackowski mówi o życiu po śmierci. Popularny jasnowidz miał kolejną wizję. Znów porusza sprawy życia pośmiertnego. Jego słowa mogą zadziwić.

Znany jasnowidz

Krzysztof Jackowski to niewątpliwie najbardziej popularny polski jasnowidz. Największą rozpoznawalność przyniosła mu przede wszystkim współpraca z policją. Mężczyzna pomagał przy rozwiązywaniu spraw kryminalnych, głównie odnajdując zaginione osoby.

Od jakiegoś czasu Jackowski rozwija swoją karierę w Internecie. Na swoim kanale na YouTube często prowadzi transmisje „na żywo”, podczas których ujawnia swoje przepowiednie na nadchodzące miesiące.

Ostatnio jasnowidz coraz bardziej skupia się na temacie życia po śmierci. W jednym z nagrań opowiedział, co nas czeka po śmierci. Jackowski przekonuje, że to wcale nie koniec, a dopiero początek kolejnego etapu, w którym narodzimy się jako nowe osoby. Kolejne opublikowane przez niego wideo ma tylko potwierdzać tę teorię.

Jackowski mówi o życiu po śmierci

Jasnowidz z Człuchowa wraz ze swoją żoną spędza wolny czas w Ustce. Uważa to miasto za najpiękniejsze w Polsce, gdzie może w spokoju odpocząć. Jednak wizje nawiedzają go nawet tam. Jak powiedział w ostatniej transmisji „na żywo”:

Dobry wieczór, nadaję na żywo. Dzisiaj nie jestem u siebie i prawdę mówiąc nie chciałem robić audycji. Jestem w Ustce i siedzę sobie w najpiękniejszej i najlepszej herbaciarni usteckiej. Już wspominałem w którymś z filmów wcześniej. Jest tu pięknie. Jestem tu z żoną. Ale nie wypada z takich nie swoich miejsc robić audycji. Ale coś dziwnego mi się skojarzyło, a nie chcę nic z tego przeoczyć, bo być może to coś wydarzy się niebawem. Chciałbym się tym z wami podzielić.

Jackowski uważa, że prawdopodobnie żyjemy w Matrixie. Według jasnowidza, rozwój technologii niebezpiecznie ziszcza jego najbardziej przerażające obawy.

Jeszcze kilka lat temu miałem bardziej jednoznaczną odpowiedź na ten temat. Obserwuję rozwój technologii – nie możemy wobec tego przechodzić obojętnie. W pewnym sensie tworzymy maszyny, które działają duchowo, bezprzewodowo. Im jestem starszy, tym coraz bardziej dociera do mnie taka myśl: gdy umrzemy, obudzimy się i zrozumiemy, że do tej pory to była tylko pewna gra.

– przyznał w nagraniu.

Na koniec Jackowski podzielił się „swoim planem” na życie po śmierci. Jego duch wybrał sobie odpowiednie miejsce.

Pozdrawiam was z usteckiej herbaciarni. Tu jest tak wspaniale, że jak będę duchem, to będę tu sobie często przesiadywał.

Źródła: www.se.pl, www.youtube.com
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), YouTube

Może Cię zainteresować