×

Jacek Jaworek nie żyje? Czas, który upłynął od morderstwa niepokoi śledczych

Jacek Jaworek nie żyje? Od czterech dni policja nie zrobiła żadnego postępu w poszukiwaniach niebezpiecznego mordercy. Po mężczyźnie, który zabił brata, jego żonę oraz syna nie ma śladu. Pojawiają się przypuszczenia, że 52-latek może już nie żyć.

Uciekł za granicę?

Poszukiwania Jacka Jaworka wciąż trwają. Polska policja pomimo wsparcia z Niemiec nie jest w stanie określić miejsca przebywania mężczyzny. Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka w programie „Newsroom WP” przyznał, że funkcjonariusze napotykają na poważne trudności. Jacek Jaworek nie ma w tej chwili już nic do stracenia, dlatego będzie się chwytał każdej metody, aby uniknąć ujęcia przez policję.

Zdajemy sobie sprawę, że chodzi tutaj o osobę, która jest zdesperowana, która dopuściła się najbardziej brutalnej zbrodni potrójnego zabójstwa, więc nie ma wiele do stracenia, dlatego te poszukiwania prowadzone są bardzo ostrożnie.

Ze względu na to, że Jaworek ma przy sobie broń i może być niebezpieczny, policjanci nie mogą korzystać z pomocy innych służb. Co więcej, nie można wykluczyć, że przestępcy już od dawna nie ma w kraju. Jeśli Jacek Jaworek zdołał w dniu morderstwa przekroczyć granicę polsko-niemiecką, to mógł zdążyć wsiąść do dowolnego samolotu bądź pociągu jeszcze przed zaalarmowaniem krajów Unii Europejskiej. W chwili obecnej może być już nawet na innym kontynencie. Z dnia na dzień szanse na odnalezienie mężczyzny drastycznie maleją.

Jacek Jaworek nie żyje?

Skala poszukiwań Jacka Jaworka jest gigantyczna, a mimo to nie udało się wytropić przestępcy. W śledztwo zaangażowano wszelkie dostępne w kraju i za granicą środki. Mariusz Ciarka przyznał, że Jacek Jaworek może już nie żyć. Policja rozważa rozmaite hipotezy dotyczące tego, co wydarzyło się po morderstwie w Borowcach.

Pod uwagę brane są różne scenariusze, począwszy od tego, że możemy przypuszczać, że ten mężczyzna już nie żyje, a możemy też przypuszczać, że mógł opuścić już granice Polski.

Aspirant Kamil Sowiński z częstochowskiej policji również podejrzewa, że Jacek Jaworek może nie żyć. Na policję spływa jednak sporo sprzecznych informacji. Kilka osób twierdzi, że widziało mężczyznę. Pojawiają się też niepotwierdzone wiadomości o tym, że został ujęty za granicą. 

Śledzimy na bieżąco wszystkie komunikaty, które spływają do policji oraz doniesienia prasowe. Pojawiły się nawet informacje, że poszukiwany już został ujęty. Niestety, nie mogę potwierdzić żadnej z tych informacji o odnalezieniu Jacka Jaworka.

Policja kontynuuje działania. Funkcjonariusze liczą na to, że jeśli mężczyzna ukrywa się w polskich lasach, to uda się go w końcu namierzyć.

W dalszym ciągu na miejscu działają funkcjonariusze, którzy sprawdzają, patrolują, przeczesują teren. Dzisiaj jest tam ok. 120 funkcjonariuszy, dodatkowo w dalszym ciągu sprzęt specjalistyczny, drony, centrum mobilne poszukiwań z Komendy Główną Policji oraz jeźdźcy konni i psy służbowe, w tym tropiące i na materiały wybuchowe.

Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować