Infekcja, która prowadzi do śmierci. 37-latek zmarł, bo zignorował jej objawy

Infekcja, która prowadzi do śmierci, zwykle zaczyna się niewinnie. W opisywanym przypadku pierwszym objawem był ból głowy. 37-letni mężczyzna zignorował to i zmarł. Mimo późniejszej pomocy lekarskiej, nie udało się go uratować.

Dotkliwy ból głowy

Nick Darer przez całe życie uważał się za okaz zdrowia. 37-letni ojciec czworga dzieci nigdy nie chorował, nie zarażał się nawet od dzieci, gdy złapały coś w szkole czy przedszkolu. W sierpniu tego roku poczuł dotkliwy ból głowy, który nie mijał pod wpływem dostępnych bez recepty środków przeciwbólowych. Głowa bolała tak bardzo, że mężczyzna kładł się do łóżka w ciągu dnia, co nigdy w życiu mu się nie zdarzyło. Jednak ciągle liczył na to, że samo przejdzie…

Nadzieję stracił po kilku dniach, kiedy jego stan był już tak kiepski, że wykluczał samodzielne dotarcie do szpitala. Żona musiała wezwać karetkę. W pierwszym szpitalu personel rozłożył ręce. Dopiero placówka w Birmingham zdecydowała się przyjąć pacjenta.

Lekarze, słysząc, że objawem, w zasadzie jedynym, jest ból głowy, zaczęli szukać przyczyny w obrębie głowy. Tomografię trzeba było jednak przerwać, bo stan Nicka dramatycznie się pogorszył. Lekarze wykryli poważne zmiany w jego mózgu, sercu, śledzionie i jelitach. Powodem okazało się infekcyjne zapalenie wsierdzia.

Infekcja, która prowadzi do śmierci

Lekarze podjęli dramatyczną decyzję o przeprowadzeniu operacji, mając świadomość i uprzedzając rodzinę pacjenta, że może zakończyć się śmiercią. Niestety, 37-latek zmarł na stole operacyjnym. Postawienie właściwej diagnozy trwało po prostu zbyt długo. Przyczyną śmierci była niewydolność wielonarządowa.

Tragedia była następstwem nieleczonego zapalenia wsierdzia, czyli choroby, w przebiegu której stan zapalny obejmuje błonę wyściełającą jamy serca. W 90 proc. przypadków przyczyną są bakterie obecne w organizmie, przede wszystkim paciorkowce, a także gronkowce, enterokoki oraz bakterie Gram-ujemne. Bakterie mogą dostać się do krążenia podczas codziennych czynności, takich jak szczotkowanie zębów czy gryzienie pokarmów.

Pierwszymi objawami są podwyższona temperatura ciała, ból głowy, osłabienie, bóle w klatce piersiowej i brak apatytu.
Nieleczone zapalenie wsierdzia najczęściej prowadzi do śmierci.