×

Uchodźcy podpalili ośrodek pełen imigrantów. Niestety, są ofiary śmiertelne

Imigranci podpalili swój ośrodek na greckiej wyspie Lesbos. W konsekwencji doszło o zamieszek z policją. Nie obyło się bez ofiar śmiertelnych. Zginęła matka i jej dziecko.

Imigranci podpalili swój ośrodek

Moria jest największym w Europie ośrodkiem dla uchodźców. Szacuje się, że na dzień dzisiejszy przebywa tam blisko 11 tys. uchodźców i imigrantów, z czego znaczna większość pochodzi z Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji. 11 tys. osób to mniej więcej cztery razy więcej niż zakładana pojemność obozu. Ta kolosalna liczba przyczyniła się do tego, że na początku września władze Grecji przewiozły blisko 1500 ubiegających się o azyl osób z obozu Moria do kontynentalnej części kraju. Tego samego domagają się kolejne tysiące osób, które ostatecznie chcą przedostać się do innych krajów UE.

Moria jako ośrodek, który nie tylko pęka w szwach od uchodźców i imigrantów, ale także jako szczególnie niebezpieczne miejsce

Moria to niejedyny ośrodek w Grecji, który pęka w szwach. Wszystkich pięć oficjalnie działających w kraju ośrodków jest przepełnionych. Nie mniej jednak Moria, która jest dawną bazą wojskową, charakteryzuje się najgorszymi warunkami, mimo że to właśnie tam przebywa najwięcej osób począwszy od trzeciego roku życia. Fatalne sytuacja panująca w ośrodku przyczynia się do tego, że niemal każdego dnia dochodzi tam do aktów przemocy, a kobiety czują się zagrożone.

Imigranci podpalili swój ośrodek

W końcu imigranci nie wytrzymali. W niedzielę w ramach ogólnego protestu, podczas którego domagano się przeniesienia do innych obozów w Grecji kontynentalnej, podpalili gaj oliwny w pobliżu ośrodka dla uchodźców Moria na wyspie Lesbos, w którym chwilę później również podłożyli ogień. I choć oba pożary zostały stosunkowo szybko ugaszone, a zniszczenia w ośrodku są rozległe, nie obyło się bez starć z funkcjonariuszami policji. W wyniku zamieszek zginęły dwie osoby. Ofiary to imigranci – matka i jej dziecko.

Grecja przepustką do innych krajów UE

Zwykle wędrówka po krajach UE pochodzących z Syrii, Afganistanu czy Iraku imigrantów zaczyna się właśnie od Grecji, która jest swego rodzaju „przepustką” do Europy. Tylko w tym roku przybyło tam ponad 28 tys. imigrantów, z czego 9 tys. w sierpniu, a ponad 8 tys. we wrześniu.

Czy ten koszmar kiedyś się skończy?

Może Cię zainteresować